Recenzja ambasadora

Syta Micha

TrufLOVE

TrufLOVE

Autor: Monika Bartoszek


Na rynku są setki różnych smaczków dla psów. Mówiąc szczerze – większość wysłałabym w kosmos (one way ticket 😉). Produkty pochodzenia zwierzęcego (czyli co? może to być wszystko: skóry, kopyta, kości i inne obrzydliwości…), produkty pochodzenia roślinnego (ta nazwa raczej też nie kryje za sobą jabłuszka i marchewki 😉), zboża, aromaty i inne 💩… Fatalne składy, które często są przykrywane przez nazwy, które według mnie mają jedynie na celu mydlenie oczu konsumenta… np. „Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym 5% indyka”. Czy jesteśmy w stanie ustalić co się kryje pod tym stwierdzeniem? Absolutnie nie! Nawet „5% indyka” to bardzo duże pole do manewru – tu też może być wszystko, co z indyka pochodzi… Dlatego bardzo ważnym jest zwracanie uwagi na składy i czytanie ich ze zrozumieniem. „5% indyka” to absolutnie nie jest to samo co „5% mięsa z indyka”. Już nie wspomnę o tych %... 3, 4, 5 % - a reszta to co? A no nie wiadomo… Niby „no risk, no fun”, ale w kwestii żywienia psa nie szłabym w tę stronę 😉 Na szczęście stajemy się coraz bardziej świadomymi konsumentami, a niektóre firmy produkujące karmy, smaczki, gryzaki itp. wychodzą naprzeciw naszym oczekiwaniom. Na rynku jest coraz więcej produktów z dobrymi składami, przejrzyście opisanymi na opakowaniach, bez ściemy i ukrywania odpadów z ubojni pod ładnie brzmiącymi nazwami. Przykładem smakołyków z czystym i bardzo dobrym składem są TrufLove od Syta Micha – miękkie, wilgotne kabanosiki, które można podawać w całości (mają ok 5 cm) lub pokroić na mniejsze kawałki. Są to przysmaki monobiałkowe, czyli zawierające jedno źródło białka zwierzęcego – jest to bardzo ważne w przypadku alergików – nie ma tu mowy o np. smaczkach z ryby, którą pies toleruje, z dodatkiem źle oczyszczonego tłuszczu z kurczaka, który go uczuli. Smaczki TrufLove dostępne są w pięciu smakach: dziczyzna, konina, kaczka, indyk i wieprzowina. Skład wszystkich różni się jedynie źródłem białka i jest bardzo prosty: 94,4% mięsa, 4,5% ziemniaków, 1% letnich trufli i 0,1% pietruszki. Dla mnie im krótszy skład, tym lepiej 😊 Bardzo podoba mi się też to, że zawartość każdego ze składników jest dokładnie określona – nie ma tu pola do domysłów. Przysmaki są szczelnie zamknięte w niewielkiej puszce z dodatkowym wieczkiem dla zachowania świeżości. Ważne – po otwarciu należy je podać w ciągu 7 dni i koniecznie trzymać w lodówce, żeby zapobiec zepsuciu. Jak to dobrze świadczy o tych przysmakach! Są najbardziej jak to możliwe świeże i naturalne! Okazuje się też, że można zrobić wilgotne przysmaki bez dodatku glicerolu. Kiedyś przekopywałam Internet w poszukiwaniu informacji o jego wpływie na zdrowie – nie znalazłam ich wiele. Teoretycznie w małych ilościach nie jest szkodliwy, ale ze względu na małą ilość danych – nie ma go już diecie Inki. Kiedyś dostawała smaczki, które zawierały 5% glicerolu, ale ponieważ bez problemu jestem w stanie znaleźć przysmaki bez niego – zrezygnowałam całkowicie z produktów, które go zawierają. TrufLove są super mięciutkie, co czyni je bardzo atrakcyjnym przysmakiem. Bez problemu można je podzielić na mniejsze kawałki palcami, podczas krojenia nie kruszą się i nie rozpadają. Są aromatyczne, ale zapach nie jest nachalny - śmiało można zabrać je ze sobą na spacer. Nie są tłuste, nie brudzą bardzo rąk (czysty skład, czyste ręce, wszystko czyste 😝). Jedynym, na co należy uważać, są dość ostre krawędzie opakowania – Stary zaciął się już przy pierwszym podejściu 😝 Polecam mieć mniejsze dłonie – ja nie mam tego problemu 😉 A tak na serio – lepiej jest wyjąć przysmak i podać go psu, niż pozwalać, żeby wsadzał pychol do środka 😊 Daję też dużego plusa za ekologiczne wypełnienie paczek! 🍃 Oby więcej takich przysmaków!!! ❤ TrufLove testowałyśmy dla Plebiscytu TOP for DOG

Zobacz oryginalną recenzję
TrufLOVE

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl