Recenzja ambasadora

MIRALS

MIRALS kiełbasy treningowe

MIRALS kiełbasy treningowe

Autor: Katarzyna Rożko


Czy mieliście kiedyś tak, że poznajcie produkt, który jest tak idealny, że co byście nie napisali to i tak będzie za mało? No to ja tak właśnie mam. W ramach Plebiscytu Top for Dog otrzymaliśmy do testu kiełbasy treningowe MIRALS i przepadłam bez reszty. Kiełbasy są idealne pod każdym względem! Dowody? Proszę bardzo. 99,5% to mięso mięśniowe jakości human grade, a 5% tapioka Mięso pozyskiwane jest ze zrównoważonych hodowli w których nie używa się antybiotyków. Trafia do Was produkt, który możecie sami zjeść, produkt najwyższej jakości. A dlaczego w składzie tapioka? Bo oprócz tego, że wspomaga funkcjonowanie układu pokarmowego, jest lekkostrawna, ma neutralny smak, jest bogata w bit B6, fosfor, potas, sód , żelazo i cynk to ona właśnie odposiedzialna jest za zwartą struktorę kiełbasek. Kiełbaski podzielicie w dowolne kształty bez najmniejszego problemu. Ja ścierałam je również na tarce. Rebelia miała jakiś incydent żołądkowy, była jeden dzień na głodówce i uznałam, że kolejnego dnia zacznę od kiełbasek Mirals ale by było łagodne dla brzuszka zetrę je i dodam odrobinę wody, by zrobić tzw. „paćkę”. Patent ze ścieraniem wykorzystałam też do tego by wypełnić lickimaty. Moja podpowiedz – jak zetrzecie kiełbaskę, dodajcie wody i dopiero po zmieszaniu wykłądajcie na lickimaty/miski spowalniające. Ja widać chętnych na mrożoną przekąskę nie brakowało. Kiełbaski stworzone są do tego by wykorzystywać je podczas treningów/wystaw/nauki. U mnie okazały się nieocenione podczas sesji zdjęciowej dla Rolls Royska w której mieliśmy okazję brać udział. Pokrojone w kosteczkę kiełbaski były idealne ponieważ nie brudzą rąk, a w rękach trzymałam je nie tylko ja ale i modelka Bogna Sworowska jak również fotograf Majta Wojtal, a ja nie obawiałam się o to, że ubrodzą garderobę czy sprzęt, o najnowyszym RR nie wspomianjąc. Kiełbaski dostępne są w różnych smakach: - indyk - łosoś - dzik - konina - wołowina - kaczka - królik - jagnięcina - kozina Każdy znajdzie coś idealnego dla swojego psa. Kiełbaski jak zauważyliście są monobiałkowe i bez dodatków (oprócz tapioki) co jest tak ważne dla wrażliwych przewodów pokarmowych oraz dla alergików. Nie zawierają laktozy, cukru, glutenu ani zbóż. Praktyczne opakowania oraz rozmiary kiełbasek – 200gr, 400gr, 800gr sprawią, że dopasujecie je do wielkości i potrzeb Waszego psa. Spakujecie wygodnie na wyjazd czy to ten dłuższy na wakacje czy krótszy na wystawę, by wygodnie pokroić je na miejscu. One naprawdę nie brudzą rąk. No dobrze. A co na kiełbaski moje psy? Jak wspomniałam „pracowaliśmy” na nich całą sesję zdjęciową, używałam je na spacerach po mieście ze szczeniakami, wspomagałam się przy problemie żołądkowym Rebelii, używałam do lickimat czy jako posiłek. W każdym z przypadków moje psy mówiły jedno – NAJLEPSZE NA ŚWIECIE JEDZENIE. Uważam, że kiełbaski treningowe MIRALS to hit! Nie mam do nich absolutnie żadnych zastrzeżeń, mogłabym je wychwalając bez końca. Dziękuję pięknie za możliwość poznania produktu, zrecenzowania i zakochania się w nim :) Przypominam, że już w październiku na kiełbaski treningowe Mirals będziecie mogli oddać swój głos w Plebiscycie Top for Dog.

Zobacz oryginalną recenzję
MIRALS kiełbasy treningowe

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl