SLODOG miska spowalniająca jedzenie

SLODOG miska spowalniająca jedzenie

Autor: Agnieszka Walczuk

Testy tegorocznej edycji plebiscytu TOP for DOG rozpoczynamy od miski spowalniającej- SloDog, którą mogliśmy sprawdzić dla Was dzięki uprzejmości sklepu https://ofiufiu.pl/ Czy SloDog to najlepsza miska typu slow food na rynku? Trzeba przyznać, że konkurencję ma dużą, istnieje bowiem tych misek całkiem sporo. W różnych kolorach, różnych stopniach trudności, z najdziwniejszymi utrudnieniami w postaci labiryntów czy schowków. SloDog stawia na prostotę- nie znajdziecie tu nic skomplikowanego. Proces zjadania z miski jest w tym wypadku prosty i logiczny. Kluczowym utrudnieniem jest wielkość - powierzchnia miski wynosi aż 35x26 cm! Miska została zaprojektowana w taki sposób, że posiada wiele małych wgłębień, przez co nakładając jedzenie automatycznie rozsypuje się ono lub rozprowadza, w przypadku mokrych karm, do tych kieszonek. Wygląda to tak jakby pies miał przed sobą wiele mini porcji, i z racji ich ilości musi się trochę napracować. Jak miska wypadła w testach? Miska nie frustruje psa! Karma jest widoczna, pies nie musi niczego otwierać, nie musi uderzać łapami ani nic przesuwać. Jeśli liczycie, że SloDog zajmie Wasze psy na długie godziny to od razu uprzedzam, że nie. Nikt nie chce jeść nie wiadomo jak długo, dotyczy to także psów. Rzeczywiście miska wydłuża posiłek, ale czas konsumpcji jest tylko trochę dłuższy niż standardowy, co dla mnie jest atutem, bo nie wkurza i zniechęca psa. Jest duża, co w przypadku małych psów jak Miley może być dodatkowym utrudnieniem, zdarzało jej się po prostu wchodzić do niej. Dla psów wielkości bordera jest strzałem w 10! Dostępna w 5 kolorach. Jest prosta, ale tak jak wspominałam przez swoje wgłebienia uniemożliwia zjedzenie wszystkiego na raz. Jest bardzo pojemna, mieści aż 500 ml, przez co jest idealna do podawania suplementów. Nie zdarzyło mi się, żeby któryś pies przy wyjadaniu z niej suplo-zupek nabrudził, za co należy się dodatkowy plus. Producent zaleca myć miskę ręcznie, czego nie znoszę, dlatego myję ją w zmywarce i mimo, tego nic się z nią nie dzieje. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, to chyba mam dla Was najlepszą rekomendację - kupiłam drugą :D