Autor: Monika Bartoszek
Mała saszeta, a tak wiele może! 😊 Dla Plebiscytu TOP for DOG testowałyśmy 135 g saszetki pelnoporcjowej karmy z ryb od Petner. W teorii małe opakowania przeznaczone są głównie dla psów ras małych (dla dużych są opakowania 470 g), ale ja świadomie zdecydowałam się na te mniejsze, bo mają one dla mnie ogrom zalet. Zacznę jednak od składu, bo jak zawsze jest on moim priorytetem. Łosoś, śledź i pstrąg z rosołem, jeżynami i dodatkami: minerałami, olejem z łososia, drożdżami browarniczymi i omółkiem nowozelandzkim. Takie składy lubię - krótkie i dokładnym procentowym wyszczególnieniem składników. Dodatek rosołu sprawia, że karma przechowywana w temperaturze pokojowej ma bardzo fajną konsystencję musu. W połączeniu z małym opakowaniem daje nam to wiele możliwości wykorzystania 😊 (poza standardowym nałożeniem do miski, oczywiście 😁). Moim głównym pomysłem na wykorzystanie tej karmy było podawanie jej jako nagrodę podczas treningu. Jak wiemy, karma mokra jest znacznie atrakcyjniejsza niż sucha, a za super wyczyny należy się super nagroda 😁 W tym przypadku podanie jest bardzo łatwe - wystarczy odciąć róg opakowania i wyciskać karmę bezpośrednio do pyska. Piesek zadowolony na maxa, człowiek czysty, win-win. Karma ta świetnie nadaje się do wypełniania zabawek - lickimaty, kongi lub zabawki tego typu czy wąż na smakołyki. 135 g to idelana porcja na raz dla psa wielkości Inki. Dzieki swojej konsystencji idelanie rozsmarowuje się na matach do wylizywania. Łatwo można też napełnić nią konga - wystarczy tak jak w przypadku nagrody - odciąć róg i wycisnąć zawartość saszetki do środka. Wspomniałam też o wężu na przysmaki - pewnie większość z Was zna tę zabawkę. O ile dość łatwo napełnia się ją suchą karmą lub smaczkami, a dla psa jest dość skomplikowana, o tyle napełnienie jej karmą mokrą potrafi zniechęcić... ciężko ją tam wsadzić, wszystko dookoła jest brudne, więcej karmy jest na zewnątrz, niż wewnątrz... I tu z pomocą przychodzą karmy w małych saszetkach - jak poprzednio obcinamy róg opakowania I wyciskamy karmę bezpośrednio do węża. Zawartość małej saszety mieści się do środka w całości. Szybko, czysto, idelanie. Karmę można podawać w zabawkach bezpośrednio po nałożeniu, lub tak jak robimy to my - zamrozic i podać w formie lodów 😊 Kolejną możliwością wykorzystania tej karmy są tzw. suplocuksy (brawa dla tego, kto wymyślił tę nazwę 😁). Z założenia jest to mieszanka suplementów diety połączona z płynem lub tłuszczem, rozłożona w foremakch do mrożenia, podawana jako małe lody. Inka większość suplementów dostaje do miski, ale jest jeden, którego smaku nienawidzi! Szczerze i bezgranicznie! Uwielbia za to rybkę i to należy w tej sytuacji wykorzystać 😉 Do foremek na kostki lodu wsadzamy odrobinę karmy, na to wsypujemy znienawidzony suplement (dokładnie odważona porcja do każdej kostki) i całość zalewamy dodatkową warstwą karmy. Foremka ląduje w zamrażalniku i po kilku godzinach mamy a'la suplocuksy gotowe do podania 😃 Ta karma nadaje się do tego idelanie! Inka jak na prawdziwego rybożercę przystało - oszalała na punkcie tego smaku! Ja jestem już bardzo odporna na zapach ryby i raczej mnie on nie rusza, ale są produkty z rybą pachnące lepiej i gorzej - ta karma pachnie lepiej 😊 Niestey Inkę coś w tej karmie uczula i jej 💩 nie jest taka, jakiej bym oczekiwała. Nie ma biegunki, ale ze względu na lekkie poluzowanie stolca, postanowiłam po kilku próbach zakończyć testy. Jest alergikiem i niestety takie sytuacje mogą się zdarzyć. Nie oznacza to, że oceniam tę karmę źle. Po prostu Ince nie podeszła, a ja swój zachwyt tymi saszetami chowam w kieszeń i jedziemy dalej 😊 Pozostałe saszetki, które dostałyśmy do testów dorzuciłam do naszej paczki dla podopiecznych Fundacja AST 💚
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl