LickiMat® Wobble™

LickiMat® Wobble™

Autor: Monika Bartoszek

Kocham LickiMaty! Czy ja już to mówiłam? Na pewno tak 😉 Do tej pory znałam i używałam "klasyczne", czyli plaskie. Sztywnie, miękkie, z różnymi fakturami i wypustkami. Dla TOP for DOG miałyśmy okazję przetestować totalną dla mnie nowość: LickiMat Wobble od Ofiufiupl - oficjalnego dystrybutora LickiMat w Polsce. Wobble to elastyczna półkula z wypustkami - można używać jej w dwóch wersjach: klasycznej lub wywiniętej wypustkami na zewnątrz. W wersji wywiniętej "na jeżyka" jest zdecydowanie prostsza dla psa. Dzięki temu, że jest wykonana z naturalnej gumy - nie przesuwa się po podłodze (chyba, że trafi się bardzo nachalny wylizywacz 😂), nie "ucieka" i nie ugina się pod naciskiem języka. Rozsmarowana na niej mokra karma jest łatwo dostępna. W wersji klasycznej, czyli z wypustkami w środku jest wg mnie trudniejsza - idelana dla wprawionych wylizywaczy. Okrągły kształt sprawia, że mata kołysze się podczas lizania, a to wydłuża czas wydobycia z niej pokarmu. Delikatnie się też przesuwa, ale nie ucieka psu, co mogłoby wywoływać frustrację. Ince bardzo przypadła do gustu - wylizanie z niej karmy zajmuje jej więcej czasu, niz z maty płaskiej, a dłuższe wylizywanie to dłuższa przyjemność 😁 LickiMat Wobble ma średnicę 16.5 cm, wysokość 8 cm - wielkość jest idelana dla psa wielkości Inki, ale świetnie nada się też dla mniejszych i większych czworonogów. Guma jest dość gruba, nietoksyczna i nadaje się do kontaktu z żywnością. U nas obowiązkowo musiała pojawić się pomarańczowa, ale są też: fioletowe, limonkowe, niebieskie i zielone. Myślałam, że mycie ręcznie tej maty będzie uciążliwe, ale nie jest! Nawet, jeśli nie umyje się jej od razu po użyciu. W sumie to Inka tak angażuje się w wylizywanie, że mało mi do tego mycia zostaje 😉🤭 Matę można oczywiście myć w zmywarce i mrozić. Jest ona fajną opcją na wyjazdy - można w niej podawać karmę jak w misce i używać jako licki maty - 2 w 1 😊 Nie polecam tylko podawać w niej wody 😜💦 Za co kocham LickiMaty? Za to, że cudownie wyciszają, relaksują i pozytywnie męczą Inkę. Zawsze angażuje się w wylizanie mokrej karmy, ale nigdy przy nich nie frustruje. Nie wyobrażam już sobie życia z psem bez nich. Pamietajcie, że jeśli pies nie radzi sobie z daną matą, najlepiej jest wymienić ją na łatwiejszą.