Linia dermokosmetyków Vetfood

Linia dermokosmetyków Vetfood

Autor: Gosia Czekała

Z jakiś tajemniczych przyczyn, mały piesek brudzi się znacznie intensywniej niż duży. W związku z tym kąpiele muszą być częstsze. Bierzemy to na klatę a pomogła nam w tym linia szamponów od Vetfood testowana w ramach tegorocznego Top For Dog! Było ich trzech Linia szamponów to aż trzy różne produkty dopasowane do różnych potrzeb czworonogów. Najbardziej uniwersalny jest zdecydowanie szampon HypoActiv. To hipoalergiczny szampon. Dobrze sprawdzi się podczas kąpieli szczeniaczków i delikatniejszych piesków. Przyznam, że decydując się na szampon, zawsze celuję w wersję dla alergików. Nie dlatego że moje psy są jakoś wybitnie wrażliwe, ale takie produkty są zazwyczaj delikatniejsze, mniej intensywnie pachną, a działają tak samo dobrze. W przypadku problemów z łojotokiem i nadmiernym łuszczeniem skóry można wypróbować szampon SeptiActiv. Dermokosmetykiem, który niespodziewanie doskonale się sprawdził u nas był szampon DermActiv. To szampon polecany do skóry atopowej w trakcie zapalenia. Myje, łagodzi i ułatwia gojenie podrażnień. Więcej o tych wszystkich produktach można przeczytać TUTAJ. Niespodziewana pomoc od Vetfood Tak się jakoś złożyło, że Miso po wizycie u groomera miała drobne problemy skórne. Wynikało to pewnie z podrażnienia lub jakiejś alergii na użyte kosmetyki. Bez wahania widząc co się dzieje sięgnęłam po szampon DermActiv. Najpierw kąpiel, później 10 minut z nałożonym dermokosmetykiem Vetfood i można spłukiwać. Taką kąpiel ku niezadowoleniu niektórych powtórzyłyśmy. I wiecie co? Skóra kapitalnie się zregenerowała, a poprawę było widać już od pierwszego użycia. Sierść po kąpieli jest miękka, puszysta a skóra bardzo dobrze umyta. Kąpielowe warto wiedzieć Niby kąpiel psa to najprostsza rzecz na świecie. Ja mam kilka trików, którymi się z Wami podzielę. 1. Żeby uzyskać fajną pianę i zużyć troszkę mniej produktu podczas mycia, warto wylać szampon na gąbkę lub inny przydaś ułatwiający spienienie produkt. Ja używam małej nowej gąbeczki do mycia naczyń, której po kąpieli nie szkoda wyrzucić. Ten sposób sprawdza mi się obłędnie. 2. Do spłukiwania piany z główki lub do polewania sierści zawsze używam najdelikatniejszego strumienia z prysznica. Czasami używam też oddzielnego pojemniczka, który wypełniam czystą wodą i delikatnie spłukuję nim sierść. 3. Suszenie, zwłaszcza zimą, jest bardzo ważne. Najpierw staram się jak najdokładniej wytrzeć psa, potem dosuszam suszarką. Tutaj warto uważać na tempetaturę – jeżeli powietrze parzy lub jest nieprzyjemne dla twojej ręki, dla psa także takie będzie. Miso po kąpieli zawsze chętnie dogrzewa się też pod kocykiem. 4. Psy mają zdecydowanie inny gust zapachowy. Mając tę wiedzę, warto wybierać kosmetyki o delikatniejszym zapachu. Intensywnie perfumowane produkty mogą wywołać uczulenie.