Recenzja ambasadora

Positivecare

Maść na łapy

Maść na łapy

Autor: Monika Bartoszek


Psie łapki nie mają łatwego życia... Nie dość, że ciągle bose dotykają przeróżnych, czasami niezbyt przyjemnych powierzchni, to jeszcze większość pór roku przynosi niesprzyjające warunki. Nie potrafię chyba wybrać moim zdaniem najgorszej dla poduszek pory roku, dlatego o tym będzie losowo 😉 Lato i nagrzane powierzchnie mogą doprowadzić do poparzeń skóry psich łapek. Nawet jeśli unikamy asfaltu (a często nie da się wyłączyć go z tras naszych spacerów całkowicie), to nadal latem wszystkie inne powierzchnie są po prostu gorące. Dotykaliscie kiedyś trawy w najgorętszym momencie dnia? Ja tak i dość mocno się zdziwiłam. O ile gęsta, zielona trawa jest do przeżycia, o tyle wysuszona od upałów już niekoniecznie... Dlatego latem bardzo ważnym jest unikanie spacerów w najgorętszej porze dnia (do tego dochodzi jeszcze ryzyko udaru cieplnego). Po przeciwnej stronie są zima, mróz i sól na chodnikach. Mamy duże szczęście, że na naszym osiedlu używany jest głównie piasek, a na spacery dłuższe niż na załatwienie potrzeb fizjologicznych jeździmy za miasto, ale nie wszystkie psie łapki mają możliwość unikania soli i chemii, którymi posypywane są chodniki. Przemrożone i podrażnione łapki, to biedne łapki 😪 Jest duża szansa, że jesienią część psów nie ma za dużo problemów. My niestey mamy - to najlepsza pora dla rozwoju grzybów 😕 Codzienne mycie łap niestey wyszusza skórę na poduszkach... O ile nie dopadnie nas alergia - wiosna może być dla nas najłaskawszą porą roku 😉 Można się użalać nad losem psich łapek, ale można je też wesprzeć. Tu z pomocą przychodzi Maść na łapy od PositiveCare- naturalne kosmetyki dla zwierząt Pierwsze i dla mnie najważniejsze: to nie jest balsam na bazie wody! Nie zwiększa ryzyka odmrożeń zimą i nie wyszusza skóry latem. Co więc wchodzi w skład tej maści? Tylko naturalne składniki: olej ze słodkich migdałów, olej kokosowy, olej konopny, wosk pszczeli, masło shea, witamina E, balsam copaiba, olejek cynamonowy z liści, olej rzepakowy oraz ekstrakt z rozmarynu. Jaki wpływ na skórę ma takie połączenie dobrodziejstw natury? Chroni ją przez wpływem czynników zewnętrznych, nawilża i zapobiega wysuszaniu skóry jednocześnie umożliwiając jej oddychanie, regeneruje, działa przeciwgrzybicznie, przeciwzapalnie i antybakteryjnie. I to wszystko zamknięte razem w małym, szklanym słoiczku. Maść jest wydajna - do pokrycia wszystkich poduszek łap wystarczy niewielka jej ilosc. Efekt widać od razu po użyciu - suche poduszki w momencie stają się bardziej jędrne i miękkie. Po kilku dniach stosowania zauważyłam też zmianę miękkości poduszek ogólnie, nie tylko bezpośrednio po użyciu maści. Pięknie pachnie (kojarzy mi się z zapachem smaru do kopyt dla koni 🥰) i chyba dobrze smakuje 😉 Inka ma ogromny problem, żeby powstrzymać się od wylizywania posmarowanych łapek 😉 Producent zaleca smarowanie łapek przed każdym spacerem podczas mroźnych i upalnych dni. W pozostałe, według mnie, raz dziennie powinien wystarczyć. Testy dla Plebiscytu TOP for DOG

Zobacz oryginalną recenzję
Maść na łapy

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl