Autor: Monika Bartoszek
Przysmaki w postaci liofilizowanych owoców i warzyw od Suszu to dla nas całkowita nowość, choć już po spojrzeniu na opakowania wypełnione kolorową zawartością wiedziałam, że to będzie to. Czy taka forma przekąsek przypadła do gustu Neli i Kiarze? Czytajcie i oglądajcie. 😉 RODZAJE Do wyboru mamy kilka wersji – dynię, brokuł, cukinię, buraka, marchewkę, chipsy warzywne (mix cukinii, buraka i marchewki), żurawinę, jabłko, banana, truskawkę i jeżynę. W zależności od preferencji psa możemy postawić tylko na owoce lub tylko warzywa lub na konkretny produkt. Każde opakowanie w zależności od wersji zawiera 20, 30 lub 50 gramów produktu. Teoretycznie wagowo nie jest to zbyt wiele, jednak liofilizowane warzywa i owoce ważą bardzo mało, dzięki czemu w 20-gramowym opakowaniu np. dyni mamy kilkadziesiąt kosteczek tego owocu (tak, tak, owocu, choć wszyscy uważamy ją za warzywo ;)). Owoce i warzywa od Suszu nie zawierają żadnych dodatków, a więc kupując dane opakowanie mamy pewność, że składa się ono w 100% z danego produktu. SMAKOWITOŚĆ Nela i Kiara mają różne preferencje smakowe – odkąd pamiętam Nela bardziej przepada za owocami, Kiara z kolei za warzywami i potwierdziło się to również w teście liofilizowanych pyszności od Suszu. Nela upodobała sobie banana i jabłko, choć nie pogardzi również brokułem i dynią. Kiara natomiast skłania się bardziej ku dyni, brokułowi, cukinii, burakowi i marchewce, choć również zje banana i jabłko. Obie dziewczyny nie przepadają za żurawiną, podobnie jest z truskawką. Jednak każdy dodany do mokrej karmy produkt jest przez nie zjadany. 😉 UROZMAICENIE DIETY Liofilizowane owoce i warzywa to świetny sposób na urozmaicenie psiej diety. Jeśli Wasz pies żywi się BARFem to takie przysmaki mogą stanowić świetne uzupełnienie mięsnych posiłków, jeśli nie mamy możliwości kupowania i przygotowywania swojemu psu świeżych owoców i warzyw. Takie przysmaki są też dobrym wyjściem, kiedy po prostu nie chcemy, aby pies jadł tylko te smaczki składające się z samego mięsa. Nela i Kiara lubią różnorodność, a podawanie im tak różnych produktów „rozwija” ich chęć na inne smakowitości, dzięki czemu nigdy nie mam problemu z ich apetytem. STRAWNOŚĆ Nie zaobserowałam żadnych problemów trawiennych podczas podawania przysmaków od Suszu. Nela i Kiara zazwyczaj dostawały dziennie po kilka kęsów różnych owoców i warzyw, czy to do mokrej karmy, czy solo jako przekąskę. KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA Nasze produkty suszone są innowacyjną metodą Puffing, która pozwala zachować najwięcej wartości odżywczych i usuwa wszystkie zanieczyszczenia mikrobiologiczne – wirusy, grzyby, bakterie. Dzięki Puffingowi produkty zachowują więcej wartości odżywczych w porównaniu do produktów suszonych tradycyjną metodą. Produkty Suszu zachowują swoją strukturę oraz naturalny smak. Nie zawierają dodatku cukru, barwników ani konserwantów. PODSUMOWANIE Suszu, czy też Suszu dla Uszu, to rewelacyjne produkty stanowiące urozmaicenie psiej diety. Nela i Kiara są zadowolone z testów, a my odkryliśmy nowe ciekawe produkty, które zapewne zostaną z nami na znacznie dłużej. Szczególną uwagę zwracam na smakowitą dynię, cukinię, buraka oraz banana – moje dziewczyny jedzą je ze smakiem.
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl