Automatyczny pilnik do pazurów FURminator® Nail Grinder

Automatyczny pilnik do pazurów FURminator® Nail Grinder

Autor: Monika Bartoszek

Gdzie byłaś, jak cię nie było w moim życiu??? 🙈 O, Szlifierko do paznokci! ❤ Obcinacie/piłujecie paznokcie swoich psów? U nas przez pierwsze ok 1.5 roku życia Inki nie było takiej potrzeby - była niegrzecznym pieskiem i ścierała sobie paznokcie ciągnąc na smyczy 😂 Kiedy w końcu udało nam się wypracować ładne spacerowanie, okazało się, że temu piesku rosną pazurki 😬 Pierwszy raz obcinała jej paznokcie nasza Pani Dogtor 😉, drugi raz koleżanka, a później wzięłam się za to ja... Powiem szczerze - lekko nie było. Po pierwsze Inka nie była tego nauczona, a inaczej obcina się paznokcie, kiedy ktoś trzyma psa/asystuje, a inaczej, kiedy robi się to samemu i jednocześnie chce się nauczyć, że to nie gryzie, a nie robić to na siłę. Dodatkowo miałam ogromny stres, że obetnę pazury za mocno i wtedy to już w ogóle wszystko zepsuję 🙈 Wymyśliłam, że jak będę od dołu podświetlać paznokcie latarką, to będę widzieć dobrze macierz i chociaż ryzyko zbyt mocnego przycięcia zminimalizuję 😁 Udało się! Ja obcinałam, Inka się przyzwyczaiła, wszystko było elegancko. Niestety paznokcie po obcinaniu dość mocno się zadzierały i "strzępiły". W ruch poszedł więc dodatkowo pilnik. Przyzwyczajenie do obcinania to było małe piwo w porównaniu do przyzwyczajenia do piłowania 🙈 W sumie to nadal nie mamy tego opanowanego do końca 😂 Inka nie jest zachwycona... Pozwala piłować pazury, ale zdecydowanie wolałaby, żebym tego nie robiła. Pewnie, gdyby to trwało krócej, to lepiej by to znosiła. Tu z pomocą przychodzi szlifierka do paznokci Nail Grinder od FURminator Polska, którą testowałyśmy dla TOP for DOG Ten akumulatorowy pilnik jest totalną petardą! W moment paznokcie są skrócone, nawet nie muszę ich wczesniej obcinać! 🥰 Byłam przekonana, że przyzwyczajenie Inki do jej dźwięku zajmie mi wieki. Ponieważ bardzo zależało mi na używaniu tej szlifierki, ułożyłam sobie w głowie plan wprowadzenia jej do naszego życia. Jak bardzo zdziwiła mnie Inka, która już przy drugim włączeniu przy niej szlifierki, pozwoliła mi jej użyć! 😱 Jakiś czas temu kupiłam najzwyklejszą, ludzką szlifierkę, żeby sprawdzić, czy to u nas przejdzie i wtedy była masakra! Inka cały czas ją atakowała, nawet jeśli trzymałam ją w większej odległości. O dotknięciu pazura nawet nie było mowy! Tym razem byłam przygotowana na powtórkę z rozrywki, a tu taka miła niespodzianka 😊 Pilnik elektryczny Furminator zasilany jest na baterie - odpada nam problem plączącego się kabla. Taśma szlifierska jest zabezpieczona plastikową osłonką, dzięki czemu nie ma ryzyka zranienia psa (lub zniszczenia własnych paznokci - notorycznie zahaczałam swoje, używając zwykłego pilnika 🙈). Posiada lampkę LED, która precyzyjnie oświetla piłowany pazur. Szlifierka jest dwubiegowa - pierwszy bieg dla nas jest zbyt delikatny (ale dobry do przyzwyczajenia psa do tego urządzenia), ale drugi (głośniejszy!) daje radę perfekcyjnie! 💪 Gabaryty tego pilnika są dla mnie idelane. Nie za duży, nie za mały, idelany wagowo. W zestawie są dwie wymienne taśmy szlifierskie, po ich zużyciu można je dokupić osobno 😊 Dodatkowo do szlifierki dołączone są baterie. Jestem totalnie zachwycona tym pilnikiem! Bardzo ułatwił mi życie