Autor: Kinga Rutka
Zabawki węchowe są ważnym aspektem mojego życia z psem u którego stale musi być budowana pewność siebie, ze względu na jego lękliwość. Zabawy węchowe skupiają się na stymulacji psiego umysłu, oraz najbardziej rozwiniętego zmysłu czyli węchu. Kilka minut węszenia może zmęczyć tak samo jak spacer, a psiak uspokaja się i skupia na zadaniu, poza domowymi zabawkami DIY z wytłoczek na jajka, kocy, form na mafiny czy starych gazet bardzo lubimy także gotowe zabawki dedykowane, a jedną z nich jest Kura Justyna u nas zwana Haliną, którą mamy przyjemność testować w ramach plebiscytu TOP FOR DOG. Kura ma wymiary 23x 25 x 24 cm i jest to rozmiar idealny dla psiaka średniej wielkości, czyli takiego jak Bailey, chociaż znacznie mniejszy Prezes także świetnie sobie z nią radzi. Halinka została wykonana z miękkiego polaru, który mimo kilku prań, bo chłopaki jej nie oszczędzają i już kilka razy wytarzali ją w ziemi, nie zmienia swojej struktury i zawsze ładnie się dopiera. Wypełnienie z pluszu, które przeszło z nami już całkiem sporo od kilkukrotnego prania, przez mamlanie dzióbka przez Prezesa i tarzanie się na niej przez Rudego, nie zbił się w kłęby i zbrylił, a zabawka nie straciła na puchatości. Poza samym zastosowaniem lubię tę kurę za sam wygląd, bo trzeba przyznać, że jest naprawdę urocza, a dodatkowym jej atutem jest odszycie, które mimo wielu zabaw nadal ładnie trzyma, nic się nie pruje i szwy nie pękają. W samej kurze znajduje się sporo tego co każdy psiak lubi najbardziej czyli piszczałek, jedna z nich jest w głowie, po jednej w każdym skrzydełku i złotym jajku. Poza samym faktem że kura daje jedzenie to właśnie za to moje psiaki ją uwielbiają o czym informują mnie ciągłym piszczeniem każdą z nich. Poza piszczałkami kura posiada liczne kieszonki, w których można schować smakołyki. Poza skrytkami w szyi Halinki i jej skrzydełkach , głównym oraz najtrudniejszym elementem zabawki, jest sznur złotych jaj który ukrywa po dwie kieszonki na przysmaki, a psiak musi je z niej wydobyć, by dostać się do łakoci. Rozpracowanie kury zajmuje moim chłopakom około 10-15 minut, a ja dla urozmaicenia zabawy dodaję jeszcze smakołyki między jajka, przez co po wydobyciu jednego z nich z kury wysypują się smaczki, co dodatkowo zachęca psiaki do dalszej zabawy i węszenia. Dla nas ta kurka to zabawka numer 1 w ostatnim czasie i obaj panowie po prostu ją uwielbiają. Jak najbardziej polecamy !
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl