Mięsne kąski

Mięsne kąski

Autor: Kinga Rutka

Smakołyki to nieodłączny element każdego treningu nie tylko naszego, ale także każdego psiego opiekuna, dlatego tak samo jak w przypadku karmy ważne jest by były dobrej jakości i miały dobry skład. Wybierając odpowiednie przekąski dla swoich psiaków bardzo dużą uwagę zwracam na tabele wartości oraz pochodzenie składników, im bardziej są naturalne tym lepiej, ponieważ brzuszki moich łakomczuchów są bardzo delikatne i reagują na niektóre składniki takie jak np. gliceryna roślinna, a przecież zależy nam na zdrowiu i samopoczuciu naszych milusińskich. Psie nachosy od Mięsnych kąsków to 100% mięsa klasy human grade i smaku w każdym kawałku. Nie ma w nich żadnych konserwantów ani aromatów, to czysta natura na dodatek cięta ręcznie w Polsce. Niektóre przekąski są wzbogacone o naturalne zioła, które dodają całości jeszcze piękniejszego zapacju, ale także podkreślają smak, jednak co najważniejsze kawałki mięsa są nimi posypane i całość jest widoczna gołym okiem! Mieliśmy przyjemność testować nachosy w 3 wariantach smakowych: wołowina, wołowina z oregano i wieprzowina. Mimo że obawiałam się wariantu z oregano, ponieważ Bailey nie przepada za ziołowymi przekąskami, które intensywnie pachną tak te pokochał bez reszty i mogę śmiało stwierdzić że smakowały mu najbardziej. Poza samym smakiem tych przekąsek dodatek oregano korzystnie wpływa na zdrowie naszych pupili. Oregano jest silnym przeciwutleniaczem, ale także wspomaga trawienie, zmniejsza stany zapalne i łagodzi ból, działa przeciwbakteryjnie oraz obniża poziom glukozy we krwi! Dlatego jest to świetny dodatek do psiej diety. Poza nachosami u Mięsnych kąsków można znaleźć wiele innych pyszności w różnych gramaturach i wariantach smakowych, dlatego każdy psi koneser znajdzie coś dla siebie. Te testy dla Baileya były wyjątkowo przyjemne ponieważ tak pokochał te kąski, że mógłby się nimi zajadać całymi dniami. Na sam widok i zapach otwieranej torebki meldował się pod moimi nogami w pełni gotowy do pracy i z wzrokiem kota ze Shreka :D oczywiście zawsze dostał coś ekstra gdy widziałam jak ślinka mu cieknie na ich widok.