Recenzja ambasadora

Meatlove

MEATLOVE Steakhouse

MEATLOVE Steakhouse

Autor: Agnieszka Ignaszak


Tym razem w ramach współpracy z Top for Dog wpadły w nasze łapki mokre karmy od Meatlove. Dokładniej linia Steakhouse 100% Meat. Dostaliśmy cały jej przekrój, od puszek po kiełbasy, które z resztą pierwsze przychodzą mi na myśl, gdy słyszę Meatlove. Karma Meatlove Steakhouse występuje w sześciu smakach: indyk, wołowina, kozina, dziczyzna, konina i jagnięcina. Puszki występują w dwóch rozmiarach: 400 i 800 gram. Karmę można też nabyć w bardzo charakterystycznych dla Meatlove „kiełbasach” – 600 gram. Poza dziczyzną, każdy ze smaków to białko z jednego źródła. Spory wybór, także dla alergików. Trzeba jedynie pamietać, że Steakhouse nie jest karmą bytową. Należy traktować ja jako uzupełnienie diety. Świetnie nadaje się do miksowania np. z warzywami lub jako wypełnienie do zabawek lub mat do lizania. U nas właściwie każda mokra karma stosowana jest jako uzupełnienie, więc z Meatlove również tak było. Doskonale sprawdziła się jako dosmaczacz oraz jako dodatek do wody, gdy na zawodach chciałam mieć pewność, że psy są dobrze nawodnione. Skład na przykładzie karmy z indyka: 100% indyk (mięso indyka, wątroba indyka, serce indyka, szyje i skóry indyka) / Proporcja mięśni do podrobów: 70:30 / Składniki analityczne: białko surowe 10,6%, tłuszcz surowy 6,3%, popiół surowy 1,7%, włókno surowe 0,7%, wilgotność 80,2%, węglowodany 0,5% / Wartość energetyczna: 384 kJ/100 g (92 kcal) Ca = 0,27%, Ph = 0,20% Wystarczy spojrzeć na zdjęcia Wentyla powyżej. I chyba już nie muszę dodawać, że karma cieszyła się u nas sporym zainteresowaniem 😉 Testy przypadły akurat na niemal cotygodniowe wyjazdy na zawody, więc oczywiście zabierałam zapas ze sobą. Tak, jak już wspominałam, karmy używałam jako uzupełnienie. Świetnie sprawdziły się jako dodatek smakowy do wody – po prostu rozmieszałam po łyżce karmy w misce. Miałam wtedy pewność, że psy były odpowiednio nawodnione przed startami. Oczywiście z zachowaniem odstępu czasowego. Nie biegamy z pełnym brzuchem! Poza tym wykorzystywałam ją gdy podawałam suplementy – miski wylizane do czysta 🙂 Wcześniej mieliśmy okazję zajadać przysmaki MEAT & trEAT, więc wiedziałam, że produkty spod marki Meatlove są u nas dobrze tolerowane. Podobnie było teraz z karmą. Do produktów tej firmy zdaża nam się wracać, więc z czystym sumieniem możemy polecić i zachęcić do głosowania na stronie Top for Dog.

Zobacz oryginalną recenzję
MEATLOVE Steakhouse

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl