Linia karm Animal Island

Linia karm Animal Island

Autor: Ania Kozak

Ciągnie charta do lasu - dzika radość dla entuzjastów dziczyzny! Nie będę zbyt odkrywcza mówiąc jak cennym źródłem białka jest dziczyzna… Chude, dobrze ukrwione mięso, które nigdy nie było traktowane hormonami czy antybiotykami- pełnia smaku i wartości odżywczych! Jako dość ‘egzotyczne’ białko zwierzęce- stanowi wartą wypróbowania propozycję dla nieszczęśników zmagających się z alergiami czy nietolerancjami pokarmowymi. ‘Dziczyzna’ na etykietce puszki, będzie więc magnetycznie przyciągać psich rodziców poszukujących rarytasów wartych ich PSIECKA! Niestety- zwykle jeśli weźmiemy ową etykietkę pod lupę- okaże się, że dziczyzna stanowi całe 4% składu, lub tak naprawdę są to ‘produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego’ z dziczyzny - czyli w najlepszym wypadku- podroby... czar trochę pryska… Przestudiowanie składu receptur Animal Island EU było dla mnie sporym -i mega pozytywnym- zaskoczeniem! Animal Island EU wychodzi z propozycją 4 wyszukanych, zbilansowanych dań, gdzie pierwsze skrzypce grają po kolei: DZIK (86% mięsa mięśniowego) / JELEŃ (86% mięsa mięśniowego / BAŻANT (84%; 60%mięsa mięśniowego) / KACZKA (80%; 60%mięsa mięśniowego)... (nadmienię, że mięso użyte we wszystikich wariantach jest jakości human grade… także mięsożercy- szczypta soli i… voila! 😅 ) Podzielmy roboczo tę linię karm na 2 kategorie (idąc za kształtem puszki): Płaskie puszki: GRUBY ZWIERZ: Dzik / Jeleń Receptury z tej grupy wyróżniają się imponująca zawartością mięsa na poziomie 86% z czego całość to WYŁĄCZNIE MIĘSO MIĘŚNIOWE! Kompozycję uzupełnia 11% ziemniaków oraz odrobina marchewki i żurawiny… Tak więc są to dania bezzbożowe- tym samym bezglutenowe. Wyróżnia je też mocno ‘zbita’ konsystencja- o wilgotności na poziomie 60% (nadmienię, że standardowo w przypadku mokrej karmy wynosi ona około 80%)- aż proszą się o formę kiełbasy do pokrojenia na małe kosteczki! (mini apel do producenta) 😉 ‘Zwykłe’ puszki: TĘGIE PTACTWO: Bażant / Kaczka Formuły te są także monoproteinowe, obok marchewki w składzie znajdziemy dodatek prosa i gruszki (kaczka) lub gryki, amarantusa i śliwki (bażant). Kompozycje nie będą więc już ‘bezzbożowe’ (pomimo ich niewielkiej ilości - 4%), wciąż jednak szczycą się mianem bezglutenowych. W obu wersjach mięso mięśniowe (60% całości) zostało uzupełnione podrobami (żołądki + serduszka), sumując się do zawartości mięsa na poziomie 80%! Receptury te mają już ‘standardową’ dla karm mokrych konsystencję (przy wilgotności ok. 80%). Pomimo różnicy kształtu puszek, ich gramatura jest porównywalna (410 i 400g). Dość zaskakujące są dla mnie jednak zalecenia producenta odnośnie dziennego spożycia… Otóż dla psa o wadze 5kg (taki Toniczek waży 5.2kg) sugerowana jest porcja do 100g (!) w przypadku ‘standardowych’ puszek, i do 200g w przypadku płaskich puszek (co jest tym bardziej zaskakujące, bo jak przypominam mają one znacznie mniejszą wilgotność). Wszyscy wiemy, że charty jedzą znacznie więcej od pozostałych członków psiej społeczności (wszyscy zazdrościmy im metabolizmu), ale fakt, że dawałam im dziennie po całej puszce (czyli tyle ile daję zawsze w przypadku mokrej karmy) -co będzie stanowić czterokrotność (!) zaleceń producenta- jest wciąż dość zabawny. Co do walorów smakowych, wszystkie formuły wydawały się bardzo zachęcające (w końcu receptury brzmią jak kompozycje Magdy Gessler), ale Toniczek kompletnie oszalał na punkcie bażanta! Na koniec okraszę tę wypowiedź serią ochów i achów odnośnie proponowanej przez firmę estetyki! Także serwując psu wyszukane danie, poświęćmy chwilkę na kontemplację uroczych autorskich grafik! Dla pełni doświadczenia, firma oferuje także piękną psią (i kocią!) zastawę stołową oraz naturalne świece o kompozycjach zapachowych obiecujących neutralizację psich smrodków 🙂 (odsyłam do strony producenta do zapoznania się z ofertą https://sklep.animalisland.eu/ ). Przeglądając zdjęcia powyżej, możecie zobaczyć świecę, którą po wypaleniu (czyli około 40 godzinach!) planuję konwertować na uroczą skarbonkę na psie smaczki 🙂 Dziękujemy Animal Island EU oraz TOP for DOG za to odkrycie! Piękne inside and out 🙂