PRZYSMAKI LIOFILIZOWANE DLA PSÓW

PRZYSMAKI LIOFILIZOWANE DLA PSÓW

Autor: Małgorzata Bąkowska

Już Was przyzwyczaiłam, że w formule Top for Dog z reguły testuje dobre jakościowo przysmaki, bo u nas tego po prostu schodzi najwięcej. Moje pieski lubię porównywać do mało wymagających prosiąt, które zjedzą wszystko, byleby miało otoczkę nagrody, ale jednak staram się, aby całość pożywienia, która wpada do jamy gębowej była dobra jakościowo. Dlatego często stawiam na przysmaki liofilizowane (już Wam kiedyś pisałam o tym procesie), ponieważ przy takiej obróbce (suszenie w specyficznych warunkach, z pominięciem fazy ciekłej) zachowuje się jak najwięcej składników odżywczych. Linia przysmaków liofilizowanych I’m different od Nexpet to bardzo bogata oferta przysmaków. Oprócz “standardów” czyli kurczaka, królika, kaczki czy łososia znajdziecie jesiotra, perliczkę czy sardynkę. To dobre rozwiązanie dla piesków i ich właścicieli, którzy mają naprawdę ograniczone pole manewru w zakresie przysmaków, które ich zwierzęta mogą jeść. Wybierając konkretny smak przysmaku, warto przejrzeć jego skład, bo rodzaje mięs różnią się między sobą procentową zawartością mięs (w jesiotrze macie 95% mięsa, w króliku macie 65% mięsa z kością i 30% wątroby). Jeśli Wasz zwierzak jest nadwrażliwy na zawartość podrobów – warto to mieć na uwadze. U Nenu bywa różnie z reakcją na dużą ilość podrobów, ale przy podawaniu tych przysmaków nie zauważyłam problemów. Przysmaki są leciutkie i dość drobne, nietłuste i nie kleją się do rąk. Idealnie nadają się do sesji treningowych, oraz wypełniania zabawek z jedzeniem. To też świetne narzędzie do nagradzania piesków mniej zmotywowanych! Paradoksalnie dla mnie, liofilizowane przysmaki są dla moich psów bardziej smakowite i bardzo chętnie je jedzą. Minusy? Tak jak w większości przysmaków poddanych takiej obróbce – na ten moment wszystkie przysmaki liofilizowane – trzeba się liczyć z kosztami. Dla mnie to ten typ treningówek na specjalne, wymagające okazje, coś ekstra.