Zabawki Soda Pop

Zabawki Soda Pop

Autor: Eliza Grala-Cholewińska

Czy ciężka praca popłaca? W ludzkim żyćku różnie to bywa, ale jeśli chodzi o psie zabawki z serii Soda-Pup: zdecydowanie! Piesek musi tu nieźle ruszyć głową i językiem, by wydobyć smakowitości, które ukryliśmy mu w zabawkowym wnętrzu. W efekcie otrzymujemy zadowolonego, nasyconego oraz zarówno fizycznie jak i umysłowo zmęczonego pieska. Czego chcieć więcej? Wiadomo, zabawki mogłyby się same napełniać i czyścić, ale nie ma rzeczy idealnych. Mnie wystarczy, że można je prać w zmywarce do naczyń, a większe trudne do domycia zaschnięte zabrudzenia w środku, da radę doskrobać choćby szczoteczką do zębów. Środek zabawki faszerować możemy wszystkim: karmą mokrą lub suchą, czy gryzakami uzupełnionymi półpłynnymi pysznościami – całość można bez obaw mrozić. Zabawki wykonane są z bezpiecznego, nietoksycznego i kauczuku. My z ramach współpracy z plebiscytem TOP for DOG otrzymaliśmy od SodaPup.pl 2 zabawki do testów: czarną czachę oraz zielony "kubek z kawą" - obydwie podobnie absorbujące, Frey ciamkał z lubością z zamkniętymi oczyma (dla Odysia nieco za duży stopień trudności, ale nie spodziewałam się w tej kwestii cudów). Zabawek z tej serii jest do wyboru całe mnóstwo: duże, małe, o najróżniejszych kształtach i kolorach. Wszystkie piękne i made in USA. Niby więcej ich nie potrzebuję, ale tak bardzo kcę! Znajdziemy tu puszki z napojami, lody w wafelku, urocze misie, miodowe baryłki, kolby kukurydzy, babeczki, żaby, jajka dinozaurów, piłki footballowe, indycze tusze, głowy faraonów, vany, piłki, UFO, oponki, rakiety, czy tematyczne motywy na haloween (jack o’lantern, czacha, nietoperek, ) lub Gwiazdkę (opakowanie prezentowe, bałwanki, choinka) – niektóre wzory i kolory dostępne są okazjonalnie lub na zamówienie. Koniecznie sprawdźcie ofertę sklepu Dla Psiaka Zabawki w czarnym kolorze cechują się zwiększoną odpornością na psie szczęki. U nas problem niszczenia nie występuje, bo choć paszcze jak u raptora – to wyjątkowo delikatne wobec zabawek. Mnie osobiście marzy mi się jeszcze w sodapopowej kolekcji urocza "baryłka na miód", bo nie dość, że piękna, to jeszcze o zupełnie innym, łatwiejszym stopniu trudności, chyba idealnym dla Odysia, dla którego większość standardowych zabawek wypełnionych mokrym jest zbyt trudna i działa dość frustrująco. Ale mamy pieski yin-yang, Frey jest wniebowzięty i to najważniejsze. #współpracareklamowa