DR LUCY ECO

DR LUCY ECO

Autor: Katarzyna Rożko

Szampony i odżywki to do niedawna nie był produkt często używany w moim domu. Mam psy których sierść nie wymaga pielęgnacji, przypadki wytarzania się w czymś zdarzały się sporadycznie. Ale troszkę się pozmieniało. W moim domu są teraz dwie seniorki (14 i 17 lat). W ich wieku problemy z kontrolą funkcji fizjologicznych to norma. Choć mała Tekisia roadzi sobie jeszcze dobra, o tyle moja wilkowata Lala wymaga mycia dosyć często. Dodatkowo do mojego stada dość spontanicznie dołączyła w poprzednim roku po urodzeniu miotu przez moją Primę, nie jedna planowana suczka a dwie i do tego jeszcze nie planowane psie dziecko - Stefan (bo miłość nie wybiera). O ile Czekoladka jest brązowa, o tyle Stefan i druga suczka Sophia mają białą sierść. Nigdy nie miałam jasnych psów więc dopiero przekonuję się jak to jest. Gdy w Top for Dog zgłoszona została przez firmę dr Lucy linia kosmetyków wegańskich do pielęgnacji sierści i została poproszona o ich zrecenzowanie zgodziłam się - wszak już teraz mam podstawy do wydania decyzji, bo i testujących przybyło. Do testów otrzymaliśmy dwa szampony i odżywkę: szampony do sierści długiej i krótkiej. Produkty zawierają opatentowane połączenie roślinnych ekstraktów (składy dostępne na stronie). Ich zadanie to: - nawilżenie - wygładzenie - dotlenienie włosa - odbudowę włosa - nadanie blasku - stworzenie powłoki ochronnej Pierwsze co zwraca uwagę to wygląd kosmetyków - szklane butelki z dozownikiem sprawiają, że nie trudno pomylić je z ludzkimi kosmetykami. A gdy je otworzycie to już przepadniecie - nutka pomarańczy wydobywająca się ze środka to jakiś obłęd. Piszę to i mam ochotę pójść i otworzyć je by choć powąchać. Tak jak piałam w poście na IG mój jedyny problem z tymi produktami to taki, że chyba nie oddam ich psom. Testy, testami a potem ja je przejmuję :P Oczywiście żartuję - ale ja się pytam dlaczego nie robią takich kosmetyków dla ludzi? Bynajmniej ja nie znam. Już nawet nie chodzi o zapach po otwarciu, ale fakt, że zapach utrzymuje się na sierści po umyciu. Nie to co ludzkie szampony. Śmiałam się, że będę psy teraz myła nawet bez potrzeby, bo cudnie jest tulić się do takich puszystych pomarańczek. Szampony w mojej opinii są wydajne, dobrze się pienią, szybko spłukują i co pisałam powyżej długo utrzymuje się zapach. O odżywce mogę powiedzieć to samo, dodam jedynie, że ma luźniejszą konsystencję niż odżywki z którymi miałam do czynienia, ale potraktować to trzeba jako plus - łatwiejsze nakładanie. Produkty do pielęgnacji z linii eko to nie tylko produkty stworzone z troską o środowisko, ale z intencją zadbania w jak najszerszym zakresie o naszych pupili, a dokładnie o ich komfort. Uważam, że firmie wyszło to doskonale, a produkty zasługują na uznanie i docenienie. Dziękuję firmie Dr Lucy za możliwość zrecenzowania produktów. Puchate pomarańczki biegające mi po domu będą mi o Was przypominały co jakiś czas i będę wspominała miło tą współpracę. Linia szamponów i odżywek zgłoszona została w Plebiscycie Top for Dog i już możecie na nie zagłosować.