Recenzja ambasadora

Dingo

Wędka z szarpakami

Wędka z szarpakami

Autor: Eliza Grala-Cholewińska


Czy istnieje lepsza zabawka dla charta niż szarpak? I czyżby był to szarpak NA WĘDCE!? 🤩 Sprawdza się nam fajowo! Np. gdy człowiek na coursing nie może (bo treningów w pobliżu brak czy gorunc, itp.), tam charta na gonitwy z wędką wyślę i voilà! Wiecie, ja swego czasu, by poćwiczyć gonitwy za wabikiem, stworzyłam nawet jego imitację z worków na śmieci 🤦🏻‍♀️ – ale nie miał przedłużenia i sypał się okrutnie. Więc gdy w TOP for DOG pojawiła się opcja przetestowania tegoż innowacyjnego produktu od Dingo Akcesoria Dla Zwierząt , nogi się pode mną ze szczęścia ugięły! To taki charci must-have, kto zna trochę charty ten wie. Osobniki bywają różne, ale to co bawi inne psy, jak piłka, frisbee, ringo, patyki (oczywiście jeno te bezpieczne) czy inne zabawko-gryzaki, dla chartów jest często i gęsto NUDNE, meh, bez sensu, idę stąd. W przeciwieństwie do czegoś puchatego, piszczącego, uciekającego… 😈 Każdy pragnie swojego króliczka! 🐰 Charciej naturze trudno sprawdzać się w tym, do czego oryginalnie została stworzona, gdyż posiadanie i/lub hodowanie psów tej rasy a nawet mieszańców w ich typie podlega kontroli i ścisłym regulacjom. Nadal niewiele osób wie, że posiadanie charta wymaga uzyskania odpowiedniego zezwolenia (w Urzędzie Miasta lub Starostwie) oraz że jest to rasa psów, z którą pod żadnym pozorem polować w naszym kraju nie można, pod groźbą kary grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Nie zmienia to faktu, że są to psy o bardzo silnym instynkcie łowieckim: precyzyjni myśliwi, którzy przez większość swojego żyćka tylko czekają na okazję do puszczenia się w pogoń za uciekającą zwierzyną. O chartach mówi się właśnie, że odpoczywając (a odpoczywają bardzo dużo i po mistrzowsku!) szykują się do biegu swego życia. A że są piekielnie szybkie i wyjątkowo skuteczne: czyni to z nich niestety nie lada gratkę dla kłusowników 😔 Co zatem począć, by dać chudemu psu spełnić się w swym jestestwie, bez łamania prawa? Ano na przykład pozwolić mu na pogoń za wabikiem. Tak bardziej profesjonalnie na parkurach lub specjalnych torach, zaś po amatorsku, na co dzień, dzięki wykorzystaniu wędki stymulującej czyli tzw. flirtpole z zabawką-szarpakiem na jej końcu, czyli tzw. charcią „keczusią”. Ale do brzegu, bom odpłynęła za daleko! Prezentowane tu na zdjęciach testowane przez nas cudeńko to zestaw, w skład którego wchodzi: •🔸wędka • 🔸sznur • 🔸szarpak Plastikowa wędka ma ok. 41 cm długości, z czego antypoślizgowa rękojeść stanowi jakieś 11,5 cm. Nylonowy sznur po zamocowaniu do flirtpola ma około 130 cm długości – do jego drugiego końca dołącza się jeden z szarpaczków. W sprzedaży dostępne są na tę chwilę 3 opcje, każdy zestaw z dwoma wymiennymi końcówkami: 🟠szarpak z naturalnym owczym futrem o długim kłaku oraz miękki, bawełniany mop (w kolorze pomarańczowym) 🟢szarpak z naturalnej owczej wełny z piszczałką oraz miękki, bawełniany mop (w kolorze zielonym 🔴 szarpak ze skórzanej szmatki oraz miękki, bawełniany mop (w kolorze czerwonym) My do testów otrzymaliśmy dwie ostatnie opcje. Było latko, więc nie testowaliśmy na maksimum możliwości, lecz dotychczasowe ciorania po ziemi i szarpania charcią szczęką nie naruszyły integralności zabawki. Pamiętacie, że zabawki ta wymaga nadzoru opiekuna! Świetnie sprawdzi się zarówno w plenerze jak i ogrodzie, może stanowić radosną wspólną zabawę, pomaga budować świadomość i zaangażowanie psa, może stać się częścią motywacyjnego treningu lub po prostu być wyjątkowa nagrodą (dogonić i złapać i potarmosić to nie byle bo!). Przeszycia i mocowania szarpako-wędki wydają się być naprawdę solidne: ubrudzone końcówki/sznurek można wg zapewnień firmy prać w pralce do maks. 30 stopni (to jeszcze przed nami!). Odpinany szarpak można bezproblemowo zabrać ze sobą na spacer, co ułatwiają jego dość małe wymiary, zaś jaskrawe kolory bawełnianych mopów pomagają w zlokalizowaniu na łonie natury. A propos wymiarów: tak, są dość małe, co mnie nieco zdziwiło po rozpakowaniu, gdyż jako szarpakomaniaczka jestem przyzwyczajona do takich raczej sporych i mięsistych. Lecz wbrew pozorom, małe wymiary (owca z piszczałką to ok. 20x6,5 cm) czynią je lekkimi do zabawy i bardzo uniwersalnymi: sprawdzą się u małych, średnich i dużych psów, za wielkoludy się nie wypowiadam 🤭 U nas najlepiej sprawdziła się owca (szkoda, że nie mam do kolekcji tej z długim włosiem!) oraz miękki mop. Skórzana szmatka póki co bez szału, ale kto wie, kto wie, gdy materiał się bardziej wyrobi? Zabawka jest uniwersalna i umożliwia też własną inwencje twórczą, jeśli marzy się nam na końcu wędki coś, za czym pies szaleje. Z naszej strony polecajka i cieszymy się już na jesienne szaleństwa z jej wykorzystaniem, przy łaskawszej pogodowej aurze. #współpracareklamowa

Zobacz oryginalną recenzję
Wędka z szarpakami

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl