Recenzja ambasadora

PERRO

PERRO

PERRO

Autor: Psie Powieści


Dobrze nam znane i lubiane karmy PERRO - DOGadzamy najlepiej gotowe do rzucenia ich na pożarcie! W przenośni i dosłownie, bo w ramach testów do TOP for DOG suczęta żarły, aż miło! (Materiał sponsorowany TOP for DOG, PERRO - DOGadzamy najlepiej) CO OTRZYMAŁYŚMY? W nasze łapy i żołądki wleciały karmy suche: dla Arii kaczka z batatami dla małych ras, a dla Rosy cielęcina z batatami dla średnich i dużych ras. Karma dla małych ras sprzedawana jest w workach 3 kilogramowych, ale możecie wybrać też korzystniejsze cenowo zestawy, 3kgx2 lub 3kgx4. Dla większych psów mamy worki po 12 kilogramów, dostępne także w wersji 12kgx2. Jeśli wszystko musicie najpierw przetestować na własnych psach (co jest dobrym pomysłem, bo każdy pies jest inny), to wybierzcie próbki od 100g do 1 kg. Poza naszymi smakami do wyboru macie jeszcze indyka z batatami. Niestety, póki co większej oferty nie ma, ale zauważyłam, że firma wciąż stara się powiększać swój asortyment jednocześnie słuchając głosu klientów – dlatego jeśli marzy wam się jakiś konkretny rodzaj mięsa, dajcie się usłyszeć! Od razu wspomnę o strunowych zamknięciach w workach, bo wiem, że wiele osób je doceni! Dzięki nim karma nie wietrzeje i nie ma konieczności przesypywania jej do osobnych, szczelnych pojemników. Jest to spory plus! SKŁAD Skład karmy to najważniejsze, na co patrzę, gdy robię zakupy. Po pierwsze szukamy czegoś o przyzwoitej zawartości mięsa (o co jest coraz trudniej, szczególnie przy suchych karmach!), a po drugie unikamy dużych ilości strączków, jeśli jest to możliwe. Składy poszczególnych smaków nie różnią się od siebie znacząco, główną zmienną jest podstawowe źródło mięsa. I tak mamy go 51% (36% w postaci suszonej i 15% w postaci świeżej, a więc jest w tym też trochę wody), plus tłuszcz zwierzęcy, wątroba z wieprzowiny i olej z łososia. Plusem jest olej zwierzęcy, a nie roślinny. Część użytego mięsa nie jest skonkretyzowana. Reszta składu wydaje się być lekkostrawna, powinny zwrócić na nią uwagę delikatne brzuszki. Nie mamy tutaj żadnych strączków, ani zbóż. Są bataty i ziemniaki, poza tym warzywa i owoce. Nie znajdziemy tutaj też mięsa, ani tłuszczu z kurczaka, co dla wielu osób będzie sporym plusem! GAŁY WIDZIAŁY CO BRAŁY My ludzie, z pewnością jemy po części oczami. Czy psy również? Tego nie wiem! Ale wiem, że w kategorii najpiękniejszych marek żywieniowych dla psów, Perro jest top! Zadowoleni będą wszyscy klienci, którzy doceniają atrakcyjną szatę graficzną. No spójrzcie tylko na te opakowania, idealnie dobrane kolory i przesłodkie rysunkowe pieski ❤ Ja już jestem kupiona, kończę recenzję, można się rozejść 😂 Dobra, dobra, mam jeszcze kilka słów do powiedzenia, bo przecież suczęta by mi nie wybaczyły, gdybym nie wspomniała o wnętrzu tychże opakowań! Skrywają one granulki o okrągłym kształcie, wielkości około 8 mm (dla ras małych) oraz 13 mm (dla ras średnich i dużych). Ich zapach nie jest intensywny, a delikatny i przyjemny. Suczęta spożywały karmę zarówno jako regularne posiłki jak i smaczki na spacerach. Jako smaczki Perro kaczka z batatami sprawdza się bardzo dobrze, bo granulki niemal wcale się nie kruszą (osypują się jakieś mikro drobinki) i nie są bardzo tłuste, a to moim zdaniem kluczowe czynniki. Smak cielęciny jest już trochę za duży dla moich dziewczyn na smaczki. Pozostaje jeszcze pytanie czy psiaki chętnie pracują za suchy granulat? Owszem, pracują bardzo chętnie, ale zaznaczę, że moje psy, a w szczególności Rosa, nie mają problemów ze zjadaniem nagród ZA COŚ. Rosa wręcz chętniej zje karmę na spacerze niż w domu w misce 😂 ŻÓŁĄDKI ŚPIEWAŁY, GDY SPOŻYWAŁY Z pewnością suchy granulat według moich psów nie dorównuje karmie mokrej, ale bądźmy szczerzy, to raczej nigdy nie nastąpi. Na tyle karm, których już próbowałyśmy, mogę powiedzieć, że Perro wchodzi Rosie i Arii całkiem dobrze. Dodatkowo karma zmieszana z odrobiną mokrego czy to w misce, czy zabawkach na jedzenie, jest zjadana od razu. Aria wszystko wsuwa jak odkurzacz, lecz w jej przypadku to nikogo nie powinno dziwić 😃 Jedną stroną wleciało, a drugą wyleciało... również dobrze! Nie miałyśmy żadnych przygód żołądkowych, a kupy wychodziły standardowe, czyli dobre 😃 PODSUMOWANIE Karmy Perro to smaczny, lekkostrawny posiłek o całkiem przyjemnym składzie. A jeśli nie posiłek, to idealny kandydat na smaczki do wzięcia na spacer lub trening (smak kaczki). W pięknych opakowaniach z zapięciem strunowym, z powodzeniem kuszą polskich psiarzy już od dawna i nic dziwnego! My także bardzo polubiłyśmy się z tą polską marką i nie możemy się doczekać, gdy znowu odwiedzi naszą kuchnię 😋 #topfordog #topfordog2023 #perrokarma #dogadzamynajlepiej #recenzje #psieżywienie #psierecenzje #pjes

Zobacz oryginalną recenzję
PERRO

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl