Autor: Ewelina Hackiewicz
Linienie jest zjawiskiem naturalnym. Pieski „zrzucają” sierść zazwyczaj przy zmianie pór roku – wiosną i jesienią. Suczki mogą mieć okresy linienia również przed/po cieczce. Ma to związek z burzą hormonów. Kiedy więc warto sięgnąć po pomoc weterynarza, suplementację lub/i leczenie? Przy okazji testów do plebiscytu @topfordog otrzymałyśmy dermoprogram wspierający wyłysienie psów od VetExpert. Ciekawi dlaczego zgłosiliśmy się do tych testów? Czytajcie do końca! To, co może nas zaniepokoić przy utracie sierści u psa to: 🚩 miejscowa utrata sierści, „łyse plamy” 🚩 intensywne drapanie się psa 🚩 przerzedzenie sierści 🚩 zaczerwienienia lub / i guzki na skórze i pod sierścią Jest to sygnał, że piesek może mieć problemy skórne, a nawet poważną chorobę i warto skonsultować się z lekarzem dermatologiem 👩⚕️ (dla psa). Łysienie u piesków może mieć związek min. z: 👩🦲 z obniżeniem odporności 👩🦲 infekcją, np. gronkowcową 👩🦲 atopowym zapaleniem skóry 👩🦲 alergią środowiskową lub/i pokarmową 👩🦲 niedoczynnością tarczycy Ale pamiętajcie ja nie jestem lekarzem. Mogę pisać tylko na bazie własnych doświadczeń. Dlatego moje wskazówki nie zastąpią profesjonalnej wizyty u weterynarza. Nigdy nie ryzykujcie zdrowiem swoich piesków, sugerując się „diagnozą” z google czy forów internetowych 🙏 Dlaczego więc podjęłyśmy się testów dermoterapii od VetExpert? Nasze obie shiby zawsze przed cieczką tracą sierść i później długo i nierównomiernie odbudowują pokrywę włosową. Do testów zgłosiłyśmy się przy okazji cieczki u Sabriny, szukając dla niej wsparcia w szybkiej odbudowie pokrywy włosowej. Dodatkowo, dziewczyny borykają się z alergią środowiskową i pokarmową (stwierdzoną badaniami, nie samo-diagnozą). W trudnych okresach pylenia lub/i jesiennej „zgnilizny i grzybizny”, reagują min. atopią skóry i przerzedzeniem sierści. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym (dziewczyn) dermatologiem i doraźnie przyjmujemy leki. Ale też wspieramy je w trudnych momentach suplementami i pielęgnacją. Już skorzystałyśmy z efektów dermoterapii i dlatego możemy ją Wam polecić, jako uzupełnienie leczenia. Jakich efektów możecie się spodziewać (na bazie naszych doświadczeń): 🧖♀️ już po krótkim stosowaniu zaobserwowałyśmy poprawę kondycji sierści – stała się bardziej odżywiona, błyszcząca i jakby nawilżona 💆 porost włosów nastąpił w przeciągu miesiąca! U nas chodziło o uzupełnienie pokrywy włosowej, nie odbudowę od 0, ale w materiałach, które otrzymałyśmy od firmy VetExpert, widzimy też przykłady zdjęć u piesków pozbawionych sierści*. *Są to opisane przypadki kliniczne z gabinetu psiego dermatologa, którego akurat znamy, więc możemy potwierdzić, że istnieje naprawdę taka osoba. Czym właściwie jest dermoterapia SIMUDERM ULTRA od VetExpert? To dwuetapowy program dermokosmetyczny wspierający walkę z wyłysieniem u psów. Składa się z : 🧴 szamponu dostępnego w wersji dla psów długo- i krótko włosych. My testowałyśmy wariant do długiej sierści. Porzucamy <link> do strony z opisem produktu. 🧴 serum bez spłukiwania w aerozolu Również zostawiamy <link> do opisu. Formuła STIMUDERM ULTRA opiera się na unikalnej cząsteczce, której skuteczność potwierdziły badania kliniczne. 👩🔬 Działanie nakierowane jest na: – stymulowanie odrostu włosa, – stymulowanie mieszków włosowych do szybszej regeneracji – pobudzanie mikrokrążenia skóry głowy oraz procesu tworzenia nowych naczyń krwionośnych Skład formuły uzupełnia pantenol i alantoina – komponenty wykazujące działanie kojące i łagodzące podrażnienia oraz redukujące zaczerwienie. Ponadto wspierają regenerację skóry oraz przywracają jej prawidłowy poziom nawilżenia. To, co nas przekonuje do tej terapii i jest dla nas ważne przy wyborze kosmetyków dla psów: ✅ Możliwie naturalna formuła, aby nie pobudzać alergii – formuła Stimuderm Ultra bazuje na łagodnej substancji myjącej pochodzenia roślinnego (nie zawiera sls i sles). Jest też bezzapachowa, więc dziewczyny nie mają pokusy do natychmiastowego wytarcia się w naszą pościel po myciu. ✅ Działanie potwierdzone badaniami i przypadkami klinicznymi – wiemy, że nie zawsze jest to możliwe, szczególnie gdy mówimy o kosmetykach dla zwierząt. Ale jeśli mamy terapie, które są opisane na doświadczeniach i poparte konkretnymi przypadkami klinicznymi, to dla nas zawsze cenny argument. W życiu też kierujemy się raczej evidence based medicine (czyli medycynie opartej na faktach), niż hasłom rzucanym na wiatr. ✅ Miłym dodatkiem są opakowania o rozsądnej pojemności, które pozwolą na pełną terapię lub / i regularne stosowanie. Tym bardziej, że oba produkty należy stosować regularnie, aż do zaobserwowania odrostu włosów. Początek terapii to kąpiel min 2x w odstępie 5 dni i codzienne stosowanie serum przez 2 tygodnie. Dokładna instrukcja umieszczona jest na opakowaniu i na stronie. I jeszcze raz powtórzę – żadna nasza shiba siostra nie jest lekarzem weterynarii. Piszemy tylko o naszych osobistych doświadczeniach.
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl