Autor: Kinga Rutka
Uwielbiamy wszelkiego zabawki do wylizywania pokarmu. Używamy ich codziennie i poza tym że świetnie spowalniają jedzenie, mają też super działanie behawioralne. Same plusy prawda? No nie do końca, bo umyć to później, to istna katorga! O czystość psich zabawek na jedzenie trzeba dbać, zwłaszcza, że u nas stanowią zamiennik miski. Nie umyć takiej zabawki, to tak jak zjeść z brudnego talerza! Nie zliczę ile rodzaju gąbek i szczoteczek do zębów przerobiłam usiłując doczyścić maty do lizania czy bałwanki KONG w których zakamarki powciskały się resztki karmy, przylepiła się pasta orzechowa lub utknęły nasiona lnu, które często znajdują się w karmach mokrych! Zwykłe szczoteczki ze względu na swój kształt nie domywały zabawek do końca, a ja się frustrowałam. Na szczęście cała na biało, a raczej czerwono pojawiła się szczoteczka KONG Brush. Specyficzny kształt szczoteczki sprawia, że dostosowuje się ona do kształtu zabawki, ale dociera także w każdy jej zakamarek dokładnie go czyszcząc. Szczoteczka została wykonana z odpornego na pleśń i antybakteryjnego tworzywa, dzięki czemu jest o wiele higieniczniejsza opcją od szczoteczek do zębów. Nie zostają na niej resztki jedzenia, łatwo się ją spłukuje i bez obaw można ją wyparzyć – nie odkształca się, taki freak higieny jak ja już to sprawdził, ale nie polecam robić tego zbyt często! Wypustki czyszczące na szczoteczce są bardzo elastyczne dzięki czemu dopasowuje się ona do zabawek każdej wielkości od tych najmniejszych S aż po XXL. W odróżnieniu od główki trzon szczoteczki jest dosyć sztywny przez mycie nią zabawek jest proste i wygodne, bo nie ugina się ona pod wpływem nacisku. Dzięki wypustką antypoślizgowym na rączce nie ślizga się ona w dłoni, a chwyt jest pewny.
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl