Recenzja ambasadora

ARQUIVET

Arquivet Fresh

Arquivet Fresh

Autor: Paulina Pałucka


Niedawno dostaliśmy do przetestowania karmę Fresh Arquivet Fresh z kurczakiem. Moje psy nie mają problemu z uczelniami na kurczaka, więc ta opcja jak najbardziej nam odpowiada :) Poniżej przedstawiam skład: 55% świeżego kurczaka, 20% świeżej ryby, ryż, mielona pulpa buraczana, marchew, drożdże piwne, cykoria, melon, gruszka, jabłko, kurkuma, rozmaryn, tymianek. Jak napisał producent - karma jest tłoczona na zimno i poddana minimalnej obróbce. Jej skład jest bezglutenowy, bez mączek mięsnych, sztucznych barwników i aromatów. Skład karmy też jest bardzo jasny i czytelny. Bardzo nam się to podoba, że nie musimy się zastanawiać nad żadnym składnikiem. Następnym plusem karmy jest brak soi lub innych warzyw strączkowych w składzie, która jest niepotrzebnym zapychaczem, a też często powoduje gazy - co wiadomo nie jest zbyt przyjemne dla pieska i dla nas. Granulki nie są duże (ale też nie zbyt małe) i bardzo dobrze sprawdzają się w treningu - nie brudzą bardzo rąk. Od razu po otwarciu uderza nas zapach rozmarynu i tymianku. Karma jest też bardzo aromatyczna co zachęca psiaki do zajadania się nią. Nawet takie niejadki jak Edison. Dużym plusem jest wydajność, ponieważ karma jest bardzo sycąca - porcja dzienna Tesli wynosi 180 gram, więc worek 10 kg starczy nam na 2 miesiące! Głównym testerem była Tesla, której nie trzeba było zachęcać do jedzenia - miska była zawsze porządnie wylizana, a w treningu bardzo chętnie pracowała za karmę. Do tego stopnia jej smakuje, że prawie w ogóle przestaliśmy używać dodatkowych smaczków. Ponieważ, w sumie dwa razy testowaliśmy karmę z kurczakiem pokuszę się jeszcze o recenzję wersji ARQUIVET Fresh z rybą oceaniczną, który Tesla jakiś czas sobie jadła 😊 Skład: 55% świeżej ryby, 20% świeżego kurczaka, ryż, mielone buraki, dynia, drożdże piwne, cykoria, ananas, gruszka, jabłko, kurkuma, rozmaryn, tymianek. Zarówno ta wersja smakowa pachnie równie intensywnie ziołami, co jest bardzo atrakcyjne dla psiaków. Tak samo równie chętnie Tesla ją zajadała i super pracowała za te granulki. Bardzo cenię sobie gdy mój pies lubi pracować za swoją karmę i nie muszę się męczyć z rożnymi smaczkami. Mam wrażenie, że może trochę bardziej brudzą dłonie, ale w sumie tak są wyślinione, że dla mnie to nie problem 😊 Więc ogólnie mogę stwierdzić, że obydwa warianty smakowe są atrakcyjne dla psów i bardzo chętnie do nich wrócimy 😊

Zobacz oryginalną recenzję
Arquivet Fresh

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl