Recenzja ambasadora

OVAD

Hello Yellow

Hello Yellow

Autor: Katarzyna Rożko


HELLO YELLO czyli karma która jest moim tegorocznym odkryciem, a którą miałam okazję poznać dzięki jej udziałowi w Plebiscycie Top for Dog. Zgłoszona została przez firmę OVAD w kategorii DEBIUTY, bo jest to jej absolutny debiut. Przede wszystkim muszę powiedzieć, że nazwa firmy to rewelacja i idealnie oddaje to czym się zajmuje, ponieważ produkcja karma dla psów to nowość w ich ofercie, bo OVAD zajmuje się hodowlą owadów - tak też są pozyskiwane do karm. OVAD to firma POLSKA, rodzinna, mająca siedzibę na Mazurach. Jako miłośniczka chartów polskich doceniam to bardzo, bo slogan #dobrebopolskie towarzyszy mi od ponad 18 lat, od kiedy poznałam charty polskie - naszą rodzimą rasę. Tym samym gdy firma zgłosiła swój udział w Top for Dog, ja zgłosiłam moje stadko do testów karmy. Nim napisze Wam trochę o karmię kilka słów o nazwie linii czyli HELLO YELLOW, bo też jest ciekawa. W skrócie: mącznik młynarek, który jest składnikiem głównym karmy po angielsku to Yellow mealworm, hello - to cześć. Tym samym HELLO YELLO to jak opisuje producent "Cześć, mącznik". Uważam, że 100% chwytająca nazwa. Jeżeli chodzi natomiast o mącznika, to jest on źródłem białka, minerałów, tłuszczów i kwasów n-3. Białko z mącznika młynarka zawiera niezbędne aminokwasy i niską zawartość chityny - 4%, co dobrze wpływa na mikrobiotę jelita grubego. Fakt, że producent prowadzi farmę owadów sprawia, że macie pewność najwyższej kontroli na każdym etapie produkcji. Owady są pod stałą opieką weterynaryjną i żywione są produktami od lokalnych rolników. Karmy nie zawierają tym samym ulepszaczy smaków, zbóż, pestycydów i aminokwasów. Zgodnie z tym co możemy przeczytać na stronie producenta "Jest to jedna z pierwszych karm tego typu na rynku polskim i europejskim i pierwsza pochodząca od polskiego producenta. Tworząc tę karmę kierowaliśmy się chęcią pokonania dwóch częstych bolączek rynku pet food - negatywnego wpływu na środowisko oraz negatywnego wpływu karm na zdrowie zwierząt." wybierając karmy z firmy OVAD my też przyczyniamy się do ochrony środowiska, jest to kolejny plus tej karmy. Szczerze powiem, że minusów karmy nie znalazłam :) To teraz przejdźmy do samej karmy. Pierwsze na co zwracamy uwagę to opakowania, trochę jak ser camembert :) Obecnie karma występuje w trzech rodzajach i co za tym idzie trzech kolorach: żółtym, pomarańczowym i oliwkowym. Pod zewnętrznym papierowym opakowaniem na którym co ważne znajdziecie wszystkie niezbędne informacje jak: opis karmy, skład analityczny, dodatki dietetyczne, warunki przechowywania, dane producenta, wskazówki dawkowania, ukrywa się puszka, a w niej 140gram karmy. Żółte opakowanie to OWAD W WARZYWACH Z ROZMARYNEMA ▪ skład: 40% mącznik młynarek, 15% dynia, 5% pietruszka korzeń, 10% jabłko, rozmaryn 0,01%, minerały i witaminy 0,2%, woda 29%. ▪ skład analityczny: białko ogólne 7,9% , tłuszcz surowy 4,5% , włókna surowe 1,6% , popiół surowy 0,5% Pomarańczowe opakowanie to: MUS OWADZIANY Z MISO RAMEN ▪ skład: mącznik młynarek 40%, dynia 20%, pietruszka korzeń 5%, ramen rosół 15%, minerały i witaminy 0,2%, woda 20%. ▪ skład analityczny: białko ogólne 8,9% , tłuszcz surowy 5,1% , włókna surowe 1,6% , popiół surowy 0,5% Oliwkowe opakowanie to: MUS OWADZIANO-WARZYWNY Z MASŁEM ORZECHOWYM ▪ skład: mącznik młynarek 40%, dynia 15%, pietruszka korzeń 5%,jabłko 5%, masło orzechowe 2%, minerały i witaminy 0,2%, woda 30%. ▪ skład analityczny: białko ogólne 7,9% , tłuszcz surowy 5,3% , włókna surowe 1,6% , popiół surowy 0,4% Tak jak widać na zdjęciach karma ma postać musu, dzięki czemu świetnie się nakłada. Do jej nakładania wykorzystuję silikonową szpatułkę do mieszania ciasta, ponieważ idealnie zbiera karmę z brzegów i pomaga ładnie rozsmarować ją na miskach spowalniających z których korzystam przy karmieniu psów. Pewnie Was zastanawia dlaczego dla mnie tak ważne jest łatwe nakładanie karmy? Z prostych powodów, mam 5 psów więc przy nakładaniu karm mokrych trochę się namacham szpatułką czy łyżką, dramatem dla mnie są karmy przy których nakładaniu łyżki się gną. Dlatego doceniam BARDZO karmę HELLO YELLOW, która nakłada się w sekundę. No dobrze, to teraz skupmy się na tym czy smakowało moim psom. Powiem tak, przy robieniu tych zdjęć, nim udało mi się jakieś sensowne zrobić Rebelia - która była moją modelką, zjadła dwie puszki karmy. Mało tego, gdy chciałam zrobić poniższe zdjęcie z talerzykiem - wersję bez Rebelki, musiałam kulturalnie wyprosić ją za drzwi. Ona się rzuca na te karmy, przysięgam Wam, że miałam niezły ubaw, bo dawno takiej reakcji nie widziałam. Przyznam Wam też, że karmy mają bardzo fajny zapach, a miła dla oka konsystencja i oprawa wizualna sprawiają, że sama miałabym ochotę spróbować. Karma znika w sekundę po podaniu psom, tym samym przypuszczam, że doceniają walory smakowe i węchowe. Jak również idąc w duchu patriotyzmu fakt, że jest to produkt od A do Z powstający w Polsce. Jeżeli chodzi o dawkowanie, co jest pewnie dla Was ważne, to zgodnie z informacjami na opakowaniu : dla psa 2kg - 1 puszka dziennie, dla psa 3kg - 2 puszki dziennie, dla psa 5kg - 2,5 puszki dziennie dla psa 7kg - 3 puszki dziennie dla psa 10kg - 4 puszki dziennie Moje psy nie łapią się w powyższą skalę, bo najlżejsza Czekoladka waży 24kg, a najcięższa Prima 32kg, tym samym podawałam im karmę jako dodatek lub jeden z posiłków uśredniając dawkowanie dla 24-32kg. Nie mniej jednak jeżeli karma pojawi się w większych opakowaniach oraz cenie, która pozwoli mi na obkarmienie mojego stada lub części stad - nie zawsze wszyscy z różnych powodów jedzą to samo, będę żywo zainteresowana ofertą i przestawienie psów/psa na dietę z mącznikiem młynarkiem. Reasumując, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona karmą HELLO YELLOW, poczynając od całej oprawy graficznej, opakowania, po to co najważniejsze skład, a co za tym idzie proces produkcji. Moje psy stały się jej fanami, co mnie bardzo cieszy. Jeżeli nie na karmienie na stałe, to karm jest doskonałym pomysłem na wypełnienie kong czy lickimat, czy też zabranie na wyjazdy tudzież jak u nas na zawody, gdzie jadąc na 1-2 dni biorę niewielkie ilości karmy, a małe opakowania są wtedy priorytetem, ponieważ czasem nie ma gdzie przechować otwartej puszki. Fakt, że karma ma jedno źródło białka sprawdzi się przy alergikach czy diecie eliminacyjnej. Mała zawartość białka i tłuszczu to kolejny psów i ukłon w stronę chorych czy starszych psów. Firma OVAD pisze na swojej stronie, że wkłada w produkcję karmy również serce i pasję i doskonale to widać. Bardzo dziękuję firmie OVAD za możliwość poznania produktów w imieniu swoim i mojej ekipy. Waszą uwagę chciałam zwrócić na ten produkt, jak również na to, że czeka na Wasze głosy w Plebiscycie Top for Dog, o tutaj - > https://topfordog.pl/produkt/765/hello-yellow Recenzja powstała przy współpracy z Top for Dog.

Zobacz oryginalną recenzję
Hello Yellow

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl