Recenzja ambasadora

Carnilove

CARNILOVE TRUE FRESH

CARNILOVE TRUE FRESH

Autor: Weronika Wiśniewska


Mieliśmy ostatnio okazję w ramach testów TOP for DOG szamać karmę True Fresh Fresh Beef od Carnilove i przysmaki z tej samej serii. Karma zjedzona, przysmaki zresztą też. Przychodzimy z wnioskami. Zacznijmy od mniejszego kalibru czyli smaków. Skład jest bardzo przyzwoity, smakowo zdecydowanie też podeszły pieseczkom, bardzo duży szał był na nie. Są dość miękkie, co moje futra akurat bardzo lubią. Mogą się lekko kruszyć w kieszeni, ale nie są tłuste, więc nie brudzą. Jeśli chodzi o karmę, jest to bezzbożówka bez ziemniaków w składzie. Jeśli tak jak ja, macie w domu zwierza, który z tego sztandarowego warzywa ziem polskich nie wchłania nic, a szukacie karmy bez zbóż, to warto zerknąć na tę pozycję. Znajdziemy tu jednak trochę grochu. Karmy z linii True Fresh występują w workach 1.4 kg, 4 kg i 11.4 kg, w wariantach indyk, wołowina, łosoś. Skład bardzo przyzwoity, bo na pierwszym miejscu są odpowiednio świeży indyk/wołowina/łosoś, później groch, tłuszcz, warzywa, owoce, drożdże, zioła, glukozamina, chondroitna. Oba moje psy na karmie czuły się dobrze, jakichkolwiek rewolucji żołądkowych nie odnotowano, Vuko, który jest u nas tym bardziej wrażliwym brzuchem, fajne przyswajał karmę. Oba psy jadły porcję odrobinę mniejszą niż zazwyczaj i nie chodziły głodne ❤ Przyznam, że z początku Vukowski zwierz wzbudził we mnie lekką konsternację bo do karmy musiał się przekonać. Myślałam, że być może mu nie smakuje, co wybitnie mnie dziwiło, bo naprawdę spory procent świeżej wołowiny, komu jak komu, ale największemu fanowi wołowiny w okolicy powinien smakować. Ostatecznie po kilku dniach zaczął szamać aż mu się uszy trzęsły, a mi mózg się trząsł z rozkminy co tu się właściwie stało. Odkryłam w końcu te tajemnicę i doszłam do wniosku, że jest to kwestia granulek. Otóż, karma jest w kształcie "pastylek", spłaszczona. Vuko nigdy wcześniej nie jadł czegoś w takiej formie, wszystkie poprzednie karmy były klasycznie okrągłe/nierównomiernie brylaste w formie wszelakiej, ale nie płaskie, być może skojarzyły mu się z tabletkami, których pobierania regularnie odmawia 😅 Ostatecznie oba psy szamały aż miło! Jeśli szukacie karmy bezzbożowej, która nie ma w składzie ziemniaków (a to nie jest takie powszechne), do tego jest solidnie wypchana mięsem, to polecam zerknąć na tę pozycję i wypróbować!

Zobacz oryginalną recenzję
CARNILOVE TRUE FRESH

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl