Kapok dla psa Truelove Dive

Kapok dla psa Truelove Dive

Autor: Małgorzata Bąkowska

Domyślam się, że już wszelkimi źródłami do Was doszło, że bardzo lubię sobie dla relaksu wypłynąć z pieskiem na jezioro i wiosłować tak długo, aż nie usłyszę tylko i wyłącznie ciszy. Dla mnie to bardzo ważna składowa wakacji. Drugi sezon SUPa dopiero trwa, ale już wiem, że to naprawdę fajny sposób na spędzanie wspólnie czasu (jeśli chcecie wiedzieć więcej – tu jest link do wpisu o SUPowaniu z psem). Bardzo istotne jest dla mnie zabezpieczenie psa, i nie przestanę tego podkreślać – tak jak my jesteśmy zobligowani do posiadania kamizelki (i już niejednokrotnie przekonałam się, że jest to ważny element pływania, szczególnie, jeśli płyniesz z psem, który dodaje chybotliwości), tak samo powinniśmy zabezpieczyć swojego zwierzaka. Nie jestem w stanie stwierdzić, na pływanie na tym jest przyjemnością samą w sobie dla moich psów, a na ile aktywnością lubianą tylko dlatego, że jesteśmy wtedy sam na sam, tym niemniej moje psy, gdy widzą, że sięgam po deskę od razu pchają się do wyjścia ze mną 🙂 Dla każdego z nich mam inną kamizelkę: Ezy Dog, Hurtta i Ruffwear. W tym roku udało mi się dostać do testów kolejną, od Truelove. Jesteście ciekawi jak mi się sprawdziła? Jak dobrać go do Waszego psa? Dobór kapoka dla psa to rzecz dość skomplikowana, bo tutaj rozmiarówka różni się wśród producentów – jedni podają zakres w kilogramach, a inni kierują się wymiarami w centymetrach. Im dłuższy – tym lepiej, dzięki temu wspomaga mięśnie przykręgosłupowe i biodrowe – dobrze, żeby sięgał do guzów biodrowych. Musi ściśle przylegać do ciała, aby nie było ryzyka, że pies się z niego wyślizgnie na przykład przy wciąganiu na pokład. Dobrze by było, aby był zaopatrzony w wygodną rączkę do przytrzymania psa i miał szeroki pas pod klatką piersiową. W przypadku kapoka Truelove, który ma być docelowo dla Ru, wybrałam rozmiar M (puczi ma jakieś 55 cm grzbietu, waży 19-20 kg). Na wakacjach testowała go Nenu (50 cm, 15 kg), i też był na nią ok, ale był maksymalnie zmniejszony – na nią jednak brałabym S docelowo. Truelove Dive występuje w dwóch kolorach – jaskrawopomarańczowym i jaskrawożółtym, występuje w rozmiarze od XS do XL. Zawiera elementy odblaskowe (oby nigdy nie musiały się okazać przydatne!). Do rączki doczepione jest też kółeczko, do którego możecie przypiąć smycz, ale ja bym nie stosowała kamizelki jako jedynego źródła zaczepu smyczy, mimo wszystko 🙂 Miejcie też na uwadze, że pływanie z kapokiem jest większym wysiłkiem dla psa, bo to dodatkowy opór, który pies musi pokonać swoją siłą mięśni 🙂 Dlatego też ten patent fajnie przyczynia się do budowania kondycji i masy mięśniowej po okresie roztrenowania. Jak się sprawdził kapok truelove Dive? Używałyśmy go z Nenu bite dwa tygodnie. Towarzyszył nam podczas każdej wyprawy na SUPIe, oraz przy treningu skakania z pomostu, czyli był użytkowany w każdych warunkach bojowych. Wciągałam Nenu na pokład naszej jednostki pływającej, suka z impetem wyskakiwała z pomostu i wpadała do wody, otrzepywała się i pruła jak mała motorówka. Wszystko to odbywało się bezproblemowo! A to naprawdę dość hardcorowe warunki. Paski się nie luzowały, ani razu nie zdarzyło mi się, żeby Nenu z niego wypadła, czy coś by mi się poluzowało. Naprawdę nie mam czego się przyczepić, to jest świetny produkt, mam teraz cztery kapoki i uważam, że ten wysuwa się na prowadzenie względem wszystkich innych, które było mi dane testować (chcecie porównanie? Dajcie znać!). Jedyny mini mankament to ten, że nijak nie potrafię zawinąć pasków od regulacji tak, żeby trzymały się rzepów i nie dyndały w okolicach klatki piersiowej, ale sami przyznacie, że to taka leciutka pierdoła, i możliwe, że wina leży po mojej stronie 😀 Jeśli jeszcze nie wybraliście swojego kapoka, to myślę, że możecie przemyśleć zakup Dive, bo jest naprawdę świetnym produktem. Ja go zostawiam, a będę sprzedawać różową Hurttę, bo ona z kolei mi się średnio sprawdziła 😀