MEATLOVE Steakhouse

MEATLOVE Steakhouse

Autor: Krystyna Cisak

Puszki i kiełbasy z linii Steakhouse to wg producenta dieta dodatkowa, lub taką którą trzeba komplementować. Widząc skład wszystko rozumiemy, bo przed nami sto procent mięsa! Smakowitość jest naprawdę niesamowita, to najlepsze mokre żarcie jakie widziała nasza ekipa, a widziały sporo. Po otwarciu przed nami gęsta, mięsista zawartość. Ja podawałam jako jeden z kilku posiłków, dopełniając na przykład gotowaną dynią czy batatami. Taki dodatek mięsa to mocne zwiększenie protein w diecie, dlatego Steakhouse to fajna opcja na posiłek w dni treningowe dla psów pracujących. Sprawdza się też jako dosmaczacz oraz mega atrakcyjna nagroda, chociaż wiadomo, forma mokrej karmy jest kłopotliwa, ale za pewne zadania czasem naprawdę warto! Mamy wiele źródeł białka, bez dodatków, nie złapie nas więc opcja to źródło ale jednak jest dodatek innego. Nie trzeba przekopywać się przez składy, żeby sprawdzić czy aby na pewno nie zaskoczy nas jakiś dodatek, bo są naprawdę przejrzyste. Mamy dokładnie wyszczególnione jakie części znajdziemy w puszce oraz co zapewne jest bardzo ważne dla osób karmiących barfem, stosunek mięsa mięśniowego do podrobów. Będzie to też super opcja właśnie w przypadku psów na takiej diecie, gdy ciężej o świeże mięso na przykład na wyjazdach. Nie znajdziemy tam żadnych dodatków poza mięsem i podrobami. My z Meatlove i linią Steakhouse zetknęliśmy się jeszcze przed współpracą, ze względu na alergie występujące u niektórych z ekipy. Tak samo jak wtedy, jestem naprawdę zadowolona i co tu dużo ukrywać, spoko jest tak brać coś z napisem “kozina” i nie musieć studiować składu, stresując się że jednak coś tam poza tą koziną jest. Piesków pytać nie trzeba, one kochają całym żołądkiem Meatlove. 😀 Współpraca w ramach TopforDog.