Recenzja ambasadora

Vet Expert

GeriatiVet Dog

GeriatiVet Dog

Autor: Anna Kawalec


Tak jest świat niestety poukładany, że wraz z mijającym czasem pewne rzeczy ulegają zmianie. Dotyczy to ogół świata jak i szczegółu, czyli wszelkich istot żywych. Wraz z kolejnymi latami i prowadzonymi obserwacjami widzę, jak zmienia się Pufa. Ewoluuje jej podejście do jedzenia- coraz bardziej wyrafinowane smaki, poszukiwania nowych konsystencji. Z każdym kolejnym razem coraz to nowe sposoby kradzieży żarcia, próby włamów do szafek i plecaków na coraz to wyższym poziomie. Nic tylko być dumnym, ze się nam tak piesku rozwija 😉 Ale poza zabawnymi zmianami, dojrzewaniem a nawet podnoszeniem levelu na jakim coś się robi, niestety zachodzą też zmiany nieuniknione, które chcielibyśmy ze wszystkich sił zatrzymać Pyszczek na pozór niezauważalnie siwieje. Ja widzę to zawsze dopiero kiedy przypadkiem zerknę na jedno ze starych zdjęć Pufy. Takie kiedy miała 6 czy 3 lata. Czarny jak najlepsze czarnoziemy, teraz obficie obsypany siwymi włoskami. Łapki też już nie te. Niby biegają po lesie i nadal wyprzedzają mnie na podejściach pod górki, nie mam obaw też zabierając Pufę na wyprawy- byle by nie padało, ale wtedy to ja sama nie mam chęci na łażenie. Za to w domu coraz częściej potrzebuje chwili na ogarniecie odnóży, czasem łapka się zaplącze a i zejście ze schodów wymaga ciut więcej czasu na zastanowienie. Niby to 4 piętro , na tej schodowej wysokości nie ma kozaków.. ale jednak z każdym miesiącem człowiek uświadamia sobie coraz bardziej że zmiany, które obserwuje u swojej najlepszej przyjaciółki nie tylko SĄ ale i są nieuniknione. Niby nieuniknione i każdy bierze to na klatę, ale jednak są sposoby , że te niefajne zmiany spowolnić. Skoro są kremy które jakoby miałyby niwelować zmarchy, to tym bardziej na bank są jakieś suple, które swoją zawartością w sposób realny mogą wyhamowywać zmiany lub zmniejszać to co już zaczęło się dziać. Brzmi fajnie, co nie? Takim preparatem, w którym można pokładać spore nadzieje, będąc Matronem 11 latki , jest niewątpliwie GeriatiVet od Vet Expert. Miałyśmy z Pufą okazję go przetestować w ramach Top For Dog Suplementy są obecne w diecie Pufy od dawna. Jako BARFowy pies musi dostawać pewne suple- te które w dobrych karmach zazwyczaj są już w chrupkach. Ona ma je dosypywane oddzielnie. Ja siedzę, wyliczam, mierzę. Po takim czasie czuję się na tyle pewnie by powiedzieć, że dla moich psów tą podstawę ogarniam. Ogółem zdrowe to Futra, wyniki krwi ok. Ale to podstawa. Poza tym każdy z moich psów jest inny i ma inne, dodatkowe potrzeby żywieniowe. O ile mięcho jest jedno, smaczki są te same o tyle suplementacja dla każdej z nich jest inna. Bu, jako młodsza i bardziej aktywna potrzebuje wsparcia stawów, sierści itd. Za to Pufka.. ta to potrzebuje od zawsze o wiele szerszego wspomagania. ot taki typ. Teraz szczególnie Mimo, że kiedy trafiamy z jakiejś racji do nowego weta, każdy stwierdza że jest psem w doskonałej formie, ciałko ma pierwsza klasa. figurę nienaganną to jednak ma już swój wiek. A za nim idą konkretne wymagania. U Pufy od pewnego czasu obrałam azymut na wspomagania wiekowe. Wzięłam na klatę fakt, że ma tyle lat ile ma i że to powinno być moim wyznacznikiem właściwego postępowania. Jak się do tego ma GeriatiVet, poza geriatryczną nazwą? Na początek to mnie wkurzył. Co za bezczelność umieszczać napis “7+” obok słowa GERIA! przecież mnie dzisiaj, przy 11 latach Pufiaczka ciężko jest przyjąć do wiadomości że to już pies w kategorii seniora. Ale niech będzie wybaczam, wiem że są psy które na etapie 7 na plusie zdradzają symptomy biegnącego czasu. Kiedy przeszło mi pierwsze oburzenie wsiąknęłam w skład. A ten jest taki, jakiego szukałam. Serio. Fajnie jest kupować różne proszki, sypać je pieskom, wcześniej skrupulatnie odważać . Ale czasem jest się na takim etapie życia że nie ma się na to totalnie czasu. A jednoczenie zależy człowiekowi na zadbaniu o podopiecznego. Kiedy wiec pojawia się gotowy zestaw, zamknięty w jednym tabsie, to może być rozwiązanie. * (poniżej załączam Wam skład tabletek (tłuściutkie słowa) razem z moim komentarzem- po co na co i jak ja widzę dany składnik (uroczo pochyłe fragmenty) ) skład: HMB (sód wapniowa kwasu 3-hydroksy-3-metylomasłowego,)– kojarzę z mocnych supli dla psów sportowych,kiedyś dostawała takowy Bu. Stosuje się go wtedy na ładny przyrost masy mięsniowej i rzeczywiście , Bu przypakowała ładniej niż bez. Co robi w takich tabsach? Kojarzycie staruszków, zasuszonych, bez mięśni , z nóżkami jak patyczki? A no właśnie. to jest tu po to, żeby te mięśnie z piesa nie uciekały. A przecież często już nie robi się takich tras, treningów czy wypraw jak kiedyś, normalne. HMBma pomóc nie tracić mięśni, które są potrzebne. Ja zawsze puchnę z dumy kiedy wet mówi że Pufka ma fajne mięśnie, zwłaszcza pupki. To na bank pomaga w utrzymaniu jej w formie. W końcu te mięśnie trzymają całe ciałko! olej sojowy, drożdże (beta-glukan)- na a raczej przeciw obniżonej odporności. bo wiadomo- starszaki łatwiej łapią , glukozamina-(razem z chondroityną) tworzy maź i chrząstkę stawową, pomaga w produkcji mazi, a ta znowu zapewnia właściwe ruchomości stawów. A jak nic się nie zaciera, jak w starym silniku, to i nic nie boli ! stearynian magnezu, suszona aksamitka wzniesiona (tagetes erecta- źródło luteiny)- wspomaga wzrok, chroni ślepka. Pufa ma regularnie badane oczy. jakieś 2 lata temu wydygałam, bo oczka zrobiły się mętne. wiecie- zaćma i takie tam. Na szczęście na razie, tfutfu odpukać ! oczy są ok. a matowy wyraz jest naturalnym efektem starzenia się ale nie wpływa na samo widzenie . Wtedy okazało się że Pufa mnie dobrze widzi tylko ma mnie w pompie 😛 Dodatkowo cieszę się z suplementacji czegoś na oczy, Pufiak do kompletu ma na koncie usuwanie małych zmian-narośli na powiekach, które nie usunięte mogłyby przejść w stan nowotworowy. brrrrrr – kwas stearynowy, dodatki (g/kg): L-karnityna 136g – ja kojarzę ją , tzn u nas preparaty z nią wjechały dla seniorki, w ramach wsparcia pracy serducha- czynności skurczowe , rozkurczowe itd. Choć najczęściej spotyka się ją w preparatach dla mocno sportowych psów, witamina E -9g Dawkowanie : Psy do 7.5 kg mc- 1 tabletka dziennie. Psy od 7.5 do 15 kg mc- 2 tabletki dziennie. Składniki tu zawarte nie kolidują mi z suplementacją barfową, czy , jeśli miałabym takie chęci, karmową . Wiadomo, że przedobrzenie jest równie złe co zaniechanie. Skład tabsa GeriatiVet wspomaga u Pufy to co najważniejsze – ruchliwość, a dokładniej jej jakość. Spacerujemy sporo, ale już od dłuższego czasu widzę, że potrzebuje dnia regeneracji pomiedzy dłuższym dreptaniem. Jednocześnie nadal zależy mi, żeby poza leśnymi wypadami , mogła z nami wędrować po górkach i pagórkach, szczególnie że zawsze widzę, że sprawia jej to radość. Na nowych trasach nagle wręcz młodnieje, pociska pierwsza a na podejściach wbiega ! pierwsza. To ja się wlokę ostatnia, nie ona. Muszę więc dorzucić jej wspomaganie, by wędrówki, które tak lubi, były dla niej dostępne bólu jak najdłużej. Nie wyobrażam sobie wypraw w nieznane bez Pufiozaura . A że nie tylko wprawami człowiek i pies żyje, składniki które tu jej podrzucam, zadziałają też na odporność i ogólny stan. Mięśnie to nie wszystko. Liczy się ogólny stan zdrowia Same tabletki łatwo podać. Nie ma problemu z ich rozkruszeniem i wmieszaniem w jedzenie ( przy suchej karmie ja zawsze dolewałam w takich wypadkach wody, żeby proszek tabletkowy zmieszał mi się z jedzeniem i żeby nie był żadnego wybrzydzania. U nas wchodzą te tableteczki jednak jak cukierki. Pufka zjada je ze smakiem, mogę podawać je z jedzeniem, mogę bezpośrednio do paszczy. Ale przy jej zapędach spożywczych nie jestem w stanie powiedzieć czy to zasługa tabletek czy niepohamowanej żądzy Pufy do zjadania wszystkiego co zdradza symptomy bycia jadalnym 😉 Wielkość tablet nie przytłacza. na moje oko chapną je również mniejsze od Pufy psy. GeriatiVet Pufka zajada ponad 2 miesiące. codziennie. Nie ma testu, który jednoznacznie pokazałby działanie tego typu preparatów. Z karmą jest prościej. Albo, brzydko mówiąc, pies mi się posra albo nie. I już wiadomo czy jedzenie jest ok dla danego delikwenta. Z suplami, szczególne takimi dodatkowymi sprawa jest o wiele cięższa. Ale po tych latach barfa wiem jedno-liczy się skład. Niezależnie od tego jakby dany produkt przedstawiać , naszym zadaniem, jako opiekuna psa, jest właściwa ocena. Tak było w przypadku chrupek i puszek czy tackowanego jedzenia. I tak będzie jeśli chodzi o suplementację dojrzałego psa. To co tu zawarte zapewnia wszelkie potrzebne Pufie składniki. Ja dbam o podstawę, właściwe jedzenie , w tym wypadku surowiznę. A tabsy niech zrobią resztę. Dzięki takim dodatkom czuję, że robię wszystko co najlepsze dla mojego psa <3 Vet Expert bierze udział w plebiscycie Top For Dog

Zobacz oryginalną recenzję
GeriatiVet Dog

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl