Recenzja ambasadora

FIBOO

Szarpak FIB

Szarpak FIB

Autor: Anna Kawalec


Będzie krótko , zwięźle i mam nadzieję na temat. Nie mam czasu na rozpisywanie się, lecę na spacer z psami, poszarpać się z Busią jej nowym ulubionym szarpakiem 🙂 Oczywiście, Bu jak każde wieczne psie dziecko ma sporo ulubionych zabawek, każda nowa ma szansę stać się w danym momencie tą jedyną. Ale są takie zabawki, które i w mojej ocenie plasują się bardzo wysoko. Dlaczego więc szarpak od Fiboo jest taki dobry? Zacznijmy od danych technicznych. Szarpak FIB występuje w 5 kolorach a jego wielkość to całe pokaźne 25/15 cm. Sporo jak na psa o niecałych 9 kg. Ale zaskakująco jego waga to jedynie %%% Dzięki temu takie chuchra jak Bu nie mają problemu z targaniem szarpaka przez pół spaceru. FIB zrobiono z materiału przypominającego twardawą gumę. Wystarczająco sztywny by ie tracić kształtu. Jednocześnie ma w sobie tyle sprężystości, żeby Busia chciała się nim bawić. Miałyśmy już parę przypadków, że szarpak z kategorii sztywnych pozostał nietknięty przez psa. Bu lubi się szarpać, robi to dynamicznie, ale widzę, ze ceni sobie FFF Ale nie nadużywajmy słowa GUMA czy gumowy. Bo zaletą nie tylko szarpaka FIB ale i innych produktów od Fiboo jest to, że są one wykonane z tworzyw termoplastycznych. I je można poddawać recyclingowi . Ponieważ ja jestem po ASP a nie po polibudzie, wklejam Wam fragment z cioci wikipedii, żebyście Wy nie musieli sobie sprawdzać: Tworzywo termoplastyczne – tworzywo sztuczne, które w określonej temperaturze i ciśnieniu zaczyna mieć własności lepkiego płynu. Tworzywa termoplastyczne można kształtować przez tłoczenie i wtryskiwanie w podwyższonej temperaturze a następnie szybkie schłodzenie do temperatury użytkowej[1]. Termoplasty można przetwarzać wielokrotnie w przeciwieństwie do duroplastów, jednak po każdym przetworzeniu zazwyczaj pogarszają się ich własności użytkowe i mechaniczne na skutek zjawiska depolimeryzacji oraz degradacji tworzących te tworzywa polimerów lub żywic (klik do całego artykułu na wiki) Fibem bawimy się już dłuższy czas. Bu nie ma litości do zabawek, sporo nich nie przeżywa z nami zbyt długo lub nosi ślady ciężkiego żywota. Fib, poza lekkimi zarysowaniami jak na razie ma się doskonale. Jest rzucany, ciągany po ziemi, szarpany, wisi na nim pies, parę razy rozjechałam go wózkiem- lepiej szarpak niż psa, co nie? 😛 Myślę, że takie crash testy to już coś 🙂 Oczywiście Bu waży jedynie niecałe 9 kg. Duży pies ma zupełnie inną siłę, ale ja , bazując na naszych doświadczeniach jestem bardzo zadowolona z tego jak nam się ten umilacz spacerów spisuje . A teraz czas na inne blaski i cienie zabawki. Ideałów nie ma, oto więc nasze przemyśliwania związane z testowaniem. Ogromny plus za materiał. Wytrzymały, do recyclingu to tam jedno. Ale łatwy w czyszczeniu. O matko jakie to ważne! Wrzucam szarpak do woreczka do kupali i heja do torby wózkowej. Doceniam, że brud albo odpada albo samo wytarcie go o wilgotną trawę wystarcza by pozbyć się błota. Kształt. Nie ma problemy z chwyceniem go, zabawą z psem. Przy klasycznej piłce na sznurku Bu lubi trzymać sobie za sznurek. Za to ja nie jestem miłośniczką szarpania się z zawziętym Futrem trzymając za obślinioną piłeczkę 🙂 tutaj obślinione końce są oba, ale też łatwe do trzymania. Jeśli myślicie, ze nie ma dla nas tu żadnych zgrzytów to się mylicie. Szarpak jest spory i sztywny. Nie wejdzie do większości nerek, do kieszeni tym bardziej. To nie jest miękki futerkowy szarpak, który łatwo wciśniemy gdziekolwiek. Jest też trochę za duży, żeby cały wszedł do woreczka na kupsztale. Ratuje nas to, że łatwo go umyć, ale zdarzyło się nam być w takich miejscach , gdzie serio ciężko było o sensowną trawę do wytarcia a przysłowiową doopę uratowało nas zabieranie wszędzie paczki chusteczek nawilżanych. Zatem na wynos jest to opcja do plecaka, torby wózkowej albo z założenia do zawieszenia gdzieś przy pasku Mimo tego końcowa ocena, wydana przede wszystkim przez Bu jest jak najbardziej pozytywna. To zaskakująco dobry szarpak. Zaskakująco, bo cena jest taka że nic tylko brać w każdym kolorze 😉 Miałyśmy już zabawki za milion monet i takie dyskontowe . Pełen przegląd. Ten ma genialny stosunek jakości do ceny. Po testach tej zabawki wiem, że czas zaopatrzyć się w kolejne opcje Fiboowych zabawek. Jeśli „siądą” tak dobrze jak FIB, zostaniemy z Bu psychofankami 😀 Testy szarpaka FIB od Fiboo Bu machnęła w ramach plebiscytu Top For Dog .

Zobacz oryginalną recenzję
Szarpak FIB

Informacje i kontakt

Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:

Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl


Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl


Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl