Autor: Magdalena Kobus
Wszyscy znamy tę kultową scenę z kreskówki „Zakochany kundel”: bezpański Tramp podrywa rasową Lady na makaron z klopsami. Ostatni klopsik oddaje cockerspanielce i turla ku niej noskiem po talerzu… Romantycznie, prawda? Tak, choć przy okazji ten klasyk kina familijnego dał chyba milionom dzieci fałszywe wyobrażenie na temat wytwornego psiego posiłku, bo ani makaron ani gotowe restauracyjne dania nigdy nie powinny trafić do paszczy psa. Tymczasem polska marka Rogy wypuściła właśnie na rynek ulepszoną wersję kreskówkowego przysmaku: klopsy dla psów. Dziecięca fantazja o kundlu turlającym po talerzu mięsny symbol miłości wzięła górę – musieliśmy je przetestować. Firmę Rogy znamy doskonale – nie raz z psich targów wracaliśmy a to z gryzakiem z sera himalajskiego, a to z pastą orzechową ich produkcji. Mają tylko kilka rzeczy w swojej ofercie, a sztandarową – i to jej zawdzięczają nazwę – są gryzaki z poroży zrzucanych naturalnie. Piękne opakowania, dopracowana oferta, lokalna produkcja, świetna jakość.
Zobacz oryginalną recenzjęInformacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@dogandsport.pl
Małgorzata Czekała
m.czekala@dogandsport.pl
Katarzyna Rożko
k.rozko@dogandsport.pl