Brainactiv Balance

Brainactiv Balance

Autor: Małgorzata Bąkowska

Dzień dobry, czyż nie mamy pięknego poniedziałku? Nie, nie mamy 😃 Wczoraj poprawiałam Wam humor moimi pieskami, toteż dziś czas podzielić się z Wami obserwacjami dotyczącymi współpracy dla TOP for DOG , tym razem na tapet wziąwszy preparaty od @vetfood Zgłosiłam się do dwóch produktów – kapsułek Brainactive Balance oraz olejku CBD. Kapsułki Brainactive wzięłam z myślą o Baloo, bowiem są one dedykowane psom- seniorom. Co prawda gwałtownie odmawiam nazywania Balka dziadkiem (zaraz, za chwileczkę będzie kończył 8 lat), tym niemniej, ze względu na to, że jest to pies kastrowany, bardzo staram się wspomagać jego układ nerwowy. To kapsułki, które mają wspomagać starzejący się układ nerwowy, po prostu. Dzięki zawartości kwasów Omega-3 poprawiają szybkość neurotransmisji (a ich suplementacja jest równie ważna przy psach kastrowanych!), fosfolipidy i fosfatydyloseryna wspierają procesy zapamiętywania w mózgu, koenzym Q10 usuwa wolne rodniki a antyoksydanty przeciwdziałają powstawaniu wolnych rodników. Jak widzicie sam preparat ma na celu wspomożenie psich seniorów, polepszenie pracy ich mózgu, poprawienie snu. Preparat jak widzicie jest w postaci dużych kapsułek, ale w razie potrzeby można je otworzyć i wsypać do jedzenia. Jego działanie jest dość ciężkie do uchwycenia, jak już wspomniałam, Brainactive podaję Balkowi oraz Ru, którzy niebezpiecznie zbliżają się do starczego wieku na zasadzie suplementu diety, nie magicznego środka na porost mózgu. Oprócz tego warto angażować i starsze psy do nauki (moja ekipa od września i października znów zaczęła regularne zajęcia, właśnie na ćwiczenie zwojów). Ma fajny skład, dostępny jest w różnych wielkościach (30 i 120 kapsułek) dla dużych i małych psów. Olejek CBD od Vetfood różni się od wcześniejszego tym, że w swoim składzie ma dodatkowo olej rybi. Jeśli Wasze psy ciężko tolerują smak samego CBD, to tutaj może on być chętniej przyjmowany. Występuje w dwóch stężeniach : 500 mg i 1500 mg. Olej konopny jest tłoczony na zimno. Pamiętajcie, że przy podawaniu preparatu z CBD najlepiej, aby był on podawany nie bezpośrednio do pyska, a na błony śluzowe (na zdjęciach potrzebowałam choć jednej ręki aby naciskać migawkę, dlatego krople są zlizywane) i najlepiej, żeby był przyjmowany na czczo. A co z efektami? Zawsze mnie o to pytacie, a ja nie mam dla Was jakiś fantastycznych wieści. Otóż u nas olejek sprawdza się w kwestiach stresu związanego z dźwiękami – burzą, wystrzałami, i działa on raczej doraźnie – to znaczy podany przed wydarzeniem lub w jego trakcie działa lepiej, niż jeśli Ru jest w zwykłym „ciągu”. Wczoraj leku zapomniałam podać i podczas treningu podarła klatkę, bo gdzieś w oddali strzelili. Nie mogę jej winić. Na kwestie związane z reaktywnościa, nadmiernym pobudzeniem czy stresem nie daje wymiernych efektów, choć i tak z reguły dostaje krople przed emocjonującymi sytuacjami, bo wierzę, że jej to w jakiś sposób pomaga. Lepiej przesypia noce i mniej się kręci. Poza tym chętnie go przyjmuje i nie ma po nim żadnych sensacji. To mówiłam ja, Gosia z Hartczakrowa. A jak Wasze pieski reagują na CBD?